W ramach Czekoladowego tygodnia nie mogło zabraknąć jeszcze jednej słodyczy - sernika.
Przepis podała Joanna na cincin ale historii nazwy nie ustalono :-)
Czekoladowy (kakaowy) w tym wypadku jest spód i bardzo krucha kruszonka :-)
Pychotka.
Ciasto: 500 g mąki
250 g margaryny lub masła
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanka cukru
3 łyżki kakao
3 łyżki jogurtu naturalnego
Zagnieść jak każde półkruche ciasto, podzielić na dwie części, włożyć do zamrażarki.
Masa serowa:
1 kg dobrego białego sera, dwukrotnie zmielonego (dodałam 0,5 kg President + 0,5kg twarogu półtłustego)
5-6 jajek
1,5 – 2 łyżki mąki ziemniaczanej
1,5 szklanki cukru
2 łyżeczki esencji waniliowej (własnej produkcji :-)) lub inny ulubiony aromat
100 g zwykłego masła
Utrzeć masło z cukrem i żółtkami, dodawać stopniowo ser (twaróg wcześniej roztarłam widelcem), mąkę ziemniaczaną, aromat, a na końcu – ubitą pianę z białek.
Do blaszki zetrzeć na tarce jarzynowej jedną część ciasta, wyłożyć ser, a na niego zetrzeć drugą część ciasta.
Piec w średnio nagrzanym piekarniku (180 stopni) około godziny.
Pyszności :)
OdpowiedzUsuńJa ten sernik nazywam tygrysek.
OdpowiedzUsuńJakkolwiek go zwał , to jest stary , dobry, niezawodny przepis.
Nigdy nie odmawiam spróbowania kawałka.
Zgadzam się, ten sernik to jest to co tygryski lubią najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńPrzepyszota! Uwielbim takie dwukolorowe serniki :) Jesteś Mistrzem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Dorota
Serniki to specjalność mojej Mistrzyni :-)
UsuńPs. Przekażę
Dalabym sie pokroic za kawalek takiego sernika... Masz racje, nie moglo go tu zabraknac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdezcnie!
Dziękuję, dzisiaj to już kulinarne wspomnienie, które jest lepsze od tych życiowych bo mozna je powtórzyć.
UsuńKurczę, może nie powinnam się przyznawać, ale serniki nie są moimi ulubionymi ciastami... A jednak ten, dzięki tej mocno czekoladowej, kruchej otulinie spróbowałabym z chęcią !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Trafiłaś w sedno tego sernika - ta krucha czekoladowa otulina z masą serową tworza wspaniałą kompozycję.
Usuńsernik marzenie kto raz spróbuje to nie odejdzie aż nie zje więcej
OdpowiedzUsuńsernik marzenie kto raz spróbuje to nie odejdzie aż nie zje więcej
OdpowiedzUsuńsernik marzenie kto raz spróbuje to nie odejdzie aż nie zje więcej
OdpowiedzUsuńsernik marzenie kto raz spróbuje to nie odejdzie aż nie zje więcej
OdpowiedzUsuńWłaśnie wkładam do pieca. Ciekawe czy będzie tak smaczny tu wszyscy mówią:-)
OdpowiedzUsuńI jakie wrażenia po wyjęciu z pieca?
OdpowiedzUsuń