Czekając na nadejście kolorowej wiosny, Piekarnia Amber zaproponowała do wypieku słoneczny chleb z bloga Dany Leśny Zakątek.
Chlebek jest prosty i "szybki" w wykonaniu ale ma pełną moc koloru kurkumy i wyśmienity aromat orkiszu i długo utrzymującą się świeżość dzięki zastosowaniu maślanki.
Moje uwagi:
- użyłem miksu zakwasów pszennego i żytniego w proporcji 50/50,
- nie miałem jasnej mąki orkiszowej i użyłem razowej,
- nie miałem :) maślanki i użyłem jogurtu.
Chleb żytnio-orkiszowy na maślance z kurkumą
przepis i zdjęcie z bloga Dany Leśny Zakątek
Zaczyn wieczór, dzień przed pieczeniem chleba
30 g startera z lodówki
200 g mąki żytniej typ 720
200g wody
Mieszamy składniki, przykrywamy i pozostawiamy na 12-14 godzin w temperaturze pokojowej. Zaczyn jest gotowy do użycia, jeśli wyrośnie i będzie miał lekkie wgłębienie na środku.
Zakwas powinien być aktywny, dokarmiony.
Ciasto właściwe
cały zaczyn
350g mąki orkiszowej typ 550
200g maślanki
1 łyżeczka kurkumy
10g soli
Składniki mieszamy i wyrabiamy do dobrego połączenia. Ciasto jest dość przyjemne w wyrabianiu, dość stabilne i niezbyt ścisłe. Wyrobione ciasto pozostawiamy w misce przykryte ściereczką na godzinę. W trakcie tego czasu 2-3 razy ciasto składamy. Nie chciałam ciasta pozostawiać jak to zwykle na 2-2,5 godziny z uwagi na zawartość mąki żytniej i ze względu na konsystencję ciasta. Po godzinie uformowałam bochenek i włożyłam do koszyczka do ostatecznego wyrośnięcia. Ciasto rosło w piekarniku z włączoną żarówką. Rosło 2 godziny. Piekłam z parą w 230 st. C 15 minut. Dopiekałam 30 minut w temp.215 st. C .
Pysznie upieczony. Mam nadzieję, że smakował. Ja zrezygnowałam z mąki żytniej. Dziękuję za marcowe spotkanie w Piekarni.
OdpowiedzUsuńPiękny i mam nadzieję zwiastujący słoneczne dni. :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńGuciu, Twoim chlebem zawsze się zachwycam! Do kwietniowego spotkania :)
OdpowiedzUsuńTwoje zmiany w przepisie dowodzą, że przepis jest tylko podpowiedzią i można z nim eksperymentować. Świetny chleb:)
OdpowiedzUsuńGuciu u Ciebie jak zwykle miękisz wzorcowy :) Dzięki za wspólne wypiekanie :) Pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuń