Pozostało mi sporo bananów niewykorzystanych w ostatnim tygodniu :-)
Źródło:
http://magiawkuchni.blox.pl/2012/08/Ciasto-bananowo-czekoladowe.html
Składniki (zrobiłem 1,5 porcji i wyszły 2 keksówki):
2 jajka
150 g cukru trzcinowego
otarta skórka z jednej pomarańczy (dodałem skórkę z 1 pomarańczy i skórkę kandyzowaną, w źródle jest napisane, że można użyć kórki suszonej)
350 g rozgniecionych bananów (3 sztuki rozgniecione widelcem - nie miksujemy)
1 łyżka przyprawy korzennej
50 ml oleju rzepakowego
1 i 1/2 łyżki rumu (dałem likieru pomarańczowego)
100 g naturalnego jogurtu
320 g mąki pszennej (dodałem 30% pszennej 1850)
1/4 łyżeczki soli
1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
200 g czekolady
Czekoladę posiekać drobno (u mnie wyszło chyba grubo) nożem - odstawić. Mąkę wymieszać z solą, proszkiem do pieczenia i sodą. Jajka ubić z cukrem, dodać banany, skórkę z pomarańczy, przyprawę korzenną, rum,olej - wymieszać łącząc składniki. Następnie dodajemy na przemian partiami jogurt i mąkę ciągle mieszając. Na końcu wymieszać z kawałkami czekolady. Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem i piec w nagrzanym piekarniku 180 C ok 50-55 minut . Po wyjęciu z piekarnika zostawić w formie jeszcze na ok 10 minut po czym wyjąć i studzić na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz