Jak przystało na tradycję Piekarni Amber, na Święta Bożego Narodzenia mamy wyjątkowy chleb świąteczny. Receptura pochodzi z magazynu KUKBUK a autorką przepisu jest Monika Walecka.
Miałem trochę wątpliwości co do dodatku kawy ale były całkowicie nieuzasadnione.
Moje uwagi:
- chleb jest zaskakująco dobry i dodatek kawy nie jest dominujący w smaku,
- upiekłem 1,5 porcji :-)
- użyłem większej ilości mąki orkiszowej typ 700 i pszennej 750,
- z wodą należy postępować ostrożnie - ciasto jest dosyć luźne,
- postanowiłem chleb składać "tradycyjnie" i jego moc rosła z każdym złożeniem,
- bardzo dobrze dał się formować w bochenek,
- chleb w ostatniej fazie wyrastał w lodówce ok. 10 godzin.
Chleb z kawą i migdałami
1 szklanka – 250 ml
Rozczyn
1 łyżka zakwasu
1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki wody
Ciasto właściwe
500 g mąki pszennej ( można zamienić na orkiszową)
cały zaczyn
1 łyżka soli
ok. 300 g wody
1 kopiasta łyżka kawy
1/2 szklanki migdałów
Wszystkie składniki rozczynu mieszamy na gładką pastę i pozostawiamy do przefermentowania na przynajmniej osiem godzin, a najlepiej na całą noc.
Migdały siekamy i prażymy.
Zaczyn, mąkę i wodę miksujemy w misce na wolnych obrotach do momentu, kiedy składniki się połączą, i odstawiamy. Po półgodzinie dodajemy sól i przez kilka minut wyrabiamy ciasto, aż uzyska gładką konsystencję. Pod koniec wsypujemy kawę i migdały. Pozostawiamy ciasto do wrośnięcia na trzy godziny, przy czym co godzinę wykładamy je na lekko umączony blat, rozciągamy i składamy jak list na trzy, przekręcamy o 90 stopni i ponownie składamy na trzy.
Ciasto formujemy w okrągły bochenek, przekładamy do miski wyłożonej ściereczką lub do koszyka do wyrastania chleba i pozostawiamy na około 3-4 godziny w temperaturze pokojowej lub na 12 godzin wstawiamy do lodówki. Pieczemy w 220 stopniach C na rozgrzanej blasze lub kamieniu do pieczenia pizzy przez 40 minut.
Zaczyn, mąkę i wodę miksujemy w misce na wolnych obrotach do momentu, kiedy składniki się połączą, i odstawiamy. Po półgodzinie dodajemy sól i przez kilka minut wyrabiamy ciasto, aż uzyska gładką konsystencję. Pod koniec wsypujemy kawę i migdały. Pozostawiamy ciasto do wrośnięcia na trzy godziny, przy czym co godzinę wykładamy je na lekko umączony blat, rozciągamy i składamy jak list na trzy, przekręcamy o 90 stopni i ponownie składamy na trzy.
Ciasto formujemy w okrągły bochenek, przekładamy do miski wyłożonej ściereczką lub do koszyka do wyrastania chleba i pozostawiamy na około 3-4 godziny w temperaturze pokojowej lub na 12 godzin wstawiamy do lodówki. Pieczemy w 220 stopniach C na rozgrzanej blasze lub kamieniu do pieczenia pizzy przez 40 minut.
Cudowny bochen ,a jaki miąższ , wow
OdpowiedzUsuńNo genialny!
OdpowiedzUsuńWspaniale upieczony, wyrośnięty.
Dziękuję za świąteczne wspólne chlebowe pieczenie.
Po prostu mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńMistrzowski Guciu Twój chleb, fajnie widać drobinki kawy :-)
OdpowiedzUsuńMistrzowski, ale 12 chleb w roku zobowiązuję :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyrósł, chleb wręcz pokazowy!
OdpowiedzUsuńCudny! Do kolejnego razu:-)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńWłaśnie,czekam na wyrośnięcie. Ciekawa jestem czy mi się uda. Nie jestem pewna czy to wszystko dobrze zadziała. Być może zbyt wiele dodałam orzechów bo nie miałam migdałów.
Zobaczymy,to pierwszy raz jak będę piekła ten chlebek.
Pozdrawiam i dam znać jak wszystko wyszło.
Maria Pleskaczynska