w trakcie przygotowywania pszennych bochenków.
Ta para aromatycznych dodatków wspaniale się sprawdziła w towarzystwie mąki pszenne i orkiszowej oraz długiego przebywania w lodówce :).
Składniki na 2 bochenki
Zakwas
10g zakwasu z lodówki
35g mąki pszennej, wysokobiałkowej manitoba (można zastąpić pszenną 750)
35g mąki pszennej 750
70g wody
Wymieszać i pozostawić na noc w temperaturze pokojowej - ok. 10-12 godzin.
Fermentoliza ( a może wydłużona autoliza)
150g mąki orkiszowej 650
250g mąki pszennej 750
200g mąki pszennej manitoba
384g wody
16g soli
Mąki i sól dobrze wymieszać, dodać wodę i wyrobić do jednorodnej konsystencji.
Przełożyć do pojemnika, zamknąć lub przykryć folią spożywczą i pozostawić na noc ok. 10-12 godzin.
Ciasto właściwe
150g zakwasu
1000g ciasta po fermentolizie
50-150g żółtego sera wędzonego (dodałem radamera i rolady ustrzyckiej)
50-100g marynowanych papryczek jalapenio lub zielonych (dodałem ok. 1/3 słoiczka).
Ta para aromatycznych dodatków wspaniale się sprawdziła w towarzystwie mąki pszenne i orkiszowej oraz długiego przebywania w lodówce :).
Składniki na 2 bochenki
Zakwas
10g zakwasu z lodówki
35g mąki pszennej, wysokobiałkowej manitoba (można zastąpić pszenną 750)
35g mąki pszennej 750
70g wody
Wymieszać i pozostawić na noc w temperaturze pokojowej - ok. 10-12 godzin.
Fermentoliza ( a może wydłużona autoliza)
150g mąki orkiszowej 650
250g mąki pszennej 750
200g mąki pszennej manitoba
384g wody
16g soli
Mąki i sól dobrze wymieszać, dodać wodę i wyrobić do jednorodnej konsystencji.
Przełożyć do pojemnika, zamknąć lub przykryć folią spożywczą i pozostawić na noc ok. 10-12 godzin.
Ciasto właściwe
150g zakwasu
1000g ciasta po fermentolizie
50-150g żółtego sera wędzonego (dodałem radamera i rolady ustrzyckiej)
50-100g marynowanych papryczek jalapenio lub zielonych (dodałem ok. 1/3 słoiczka).
Rano mieszamy ciasto z zakwasem, dobrze wyrabiamy i przekładamy do pojemnika wysmarowanego olejem.
Składamy 1 raz po 15 minutach, 3 razy co 30 minut a następnie 2 razy co godzinę.
Po czwartym składaniu czyli po ostatnich 30 minutach ciasto rozciągamy na blacie jak na strudel czyli bardzo cienko - potrzeba sporo wolnego blatu :) - proces laminacji.
Ser koimy w kostkę a papryczki w krążki a następnie rozkładamy na rozciągniętym cieście.
Zakładając każdy brzeg ciasta do środka składamy w kulę i umieszczamy ponownie w pojemniku (na kolejne składania co 1 godzinę).
Składamy 1 raz po 15 minutach, 3 razy co 30 minut a następnie 2 razy co godzinę.
Po czwartym składaniu czyli po ostatnich 30 minutach ciasto rozciągamy na blacie jak na strudel czyli bardzo cienko - potrzeba sporo wolnego blatu :) - proces laminacji.
Ser koimy w kostkę a papryczki w krążki a następnie rozkładamy na rozciągniętym cieście.
Zakładając każdy brzeg ciasta do środka składamy w kulę i umieszczamy ponownie w pojemniku (na kolejne składania co 1 godzinę).
Do podsypywania ciasta i wysypywania koszyczków używamy mąki ryżowej.
Po ostatnim składaniu formujemy wstępnie bochenki i dajemy im odpocząć ok. 20 min.
Formujemy docelowe bochenki i przekładamy do koszyków . Pozostawiamy na ok. 15-20 minut w temperaturze pokojowej po czym umieszczamy w lodówce w temp. ok 6 st. na 18-24 godziny.
Garnek żeliwny wygrzewamy ok. 40 minut do 1 godziny w temperaturze 250st.
Na czas wygrzewania garnków, bochenki wyciągamy. Przed włożeniem do garnków, oczyszczamy z nadmiaru mąki, płytko pod kątem nacinamy i pieczemy pod przykryciem przez 25 min. (250st) i 20 minut bez pokrywki.
Pięknie wygląda, bardzo apetyczny miąższ. Jedyna wada, że taki chleb stanowczo za szybko znika ;) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuń