Na zbliżającą się jesień Piekarnia Amber zaproponowała wspaniały chlebek z dodatkiem jabłek i prażonych orzechów włoskich. Przepis źródłowy pochodzi z bloga Pain de Martin .
Bardzo lubię chleby z dodatkiem jabłek i aromat prażonych orzechów i od razu zrobiłem potrójną porcję i nie wiele pozostało...
Chleb z jabłkiem i orzechami na zakwasie
95 g zakwasu (szczypta zakwasu, 15 g mąki żytniej, 30 g mąki pszennej, 50 g wody, odstawić na ok. 8 godzin)
150 g wody
200 g grubo startego jabłka (ze skórką)
35 g ciemnego cukru muscovado
200 g mąki żytniej gruboziarnistej
200 g mąki pszennej
10 g soli
75 g orzechów włoskich
Orzechy włoskie upraż na patelni. Gdy nabiorą trochę koloru, wymieszaj pozostałe składniki na ciasto. Na koniec wmieszać orzechy (jeśli są włożone od początku, mąka łatwo się do nich przykleja). Ciasto, które jest dość zwarte, nie wymaga zagniatania, wystarczy wymieszać. Przykryj pokrywką lub folią i pozostaw do wyrośnięcia na 4–6 godzin. W odróżnieniu od wersji drożdżowej, która może fermentować ile chce, dobrze jest, żeby w tej sytuacji ciasto nie uległo nadmiernej fermentacji. Z mojego doświadczenia wynika, że ciasta na zakwasie, które długo fermentują, dają chleb zbyt kwaśny i mają trudności z prawidłowym wyrośnięciem. Uważaj więc na ciasto, gdy prawie podwoi swoją objętość, skończy rosnąć.
Zamieszaj raz miskę, aby ciasto się połączyło, a następnie umieść je na wysmarowanej masłem formie do pieczenia. Posyp mąką i przykryj ręcznikiem (lub włóż całą formę do plastikowej torby). Pozostawić do wyrośnięcia, aż podniesie się na kilka centymetrów. Pojawienie się w cieście małych dziurek jest zazwyczaj sygnałem, że ciasto zakończyło wyrastanie. Mój chleb wyrastał około 2 godzin. W odpowiednim czasie ustaw piekarnik na 250 stopni.
Włóż chleb do piekarnika i zmniejsz temperaturę do 210 stopni. Piec łącznie 50-60 minut. Na ostatnie 10 minut można wyjąć chleb z formy i upiec bezpośrednio na grillu, dzięki czemu uzyska jeszcze lepszą skórkę. Wyjmij chleb z piekarnika i poczekaj chwilę, aż ostygnie na metalowej kratce, zanim go pokroisz.
Chlebek wspólnie piekli
Akacjowy blog
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Ogrody Babilonu
Oba kształty wyglądają bardzo apetycznie. Mniam :) Też zrobiłam na zakwasie, pozdrawiam :)M
OdpowiedzUsuńWspaniałe chleby. Wypieki jak z albumu. Dziękuję za ten wspólny wrześniowy czas. Piecze nas coraz mniej...
OdpowiedzUsuńAleż te Twoje chleby piękne, następnym razem i ja skorzystam z orzechów włoskich. Dziękuję za wspólny wrzesień!
OdpowiedzUsuńPiękne! Ja żałuję, że nie zrobiłam chociaż z podwójnej porcji. Ale co się odwlecze... Do następnego bochenka.
OdpowiedzUsuńAleż cudnie wygląda! Muszę spróbować :) Pozdrawiam ja i Eltrox
OdpowiedzUsuń