Banany zawsze mam pod ręką i czasami mam ich za dużo ... Jednak z nadmiarem nigdy nie mam problemów a tym razem sposób na utylizację znalazłem na blogu Gotuję bo lubię. Składniki:
230 g mąki (dałem 180g typ 450 i 150g typ Witras 2000)
130 g cukru (dałem 100g brązowego)
150 ml oleju (dałem rzepakowy)
2 dojrzałe banany (dałem 4 :-) )
50 g posiekanych orzechów laskowych
3 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody
120 g utartej na średnich oczkach marchewki
Jajka ubijamy z cukrem i kiedy utworzą delikatną, białą masę dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem i sodą a następnie olej. Marchew mieszamy z rozgniecionymi widelcem bananami i orzechami. Dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy łyżką do czasu dokładnego połączenia się składników. Przelewamy do tortownicy (20 – 22 cm) wysmarowanej olejem (użyłem mniejszej formy prostokątnej). Pieczemy ok. 60 – 70 min w temperaturze 180 stopni. Ciasto jest upieczone jeśli wbity w nie patyczek nie jest obklejony ciastem. Ciasto wyszło puszyste i nie za słodkie.
Mmm, musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuń