JADŁOSPIS


JADŁOSPIS :

niedziela, 9 grudnia 2012

Szwedzkie pieczywo chrupkie na zakwasie (Knäckebröd)


Zbliżają się długie zimowe wieczory i trzeba przygotować coś do chrupania :-)
To jest tradycyjny szwedzki chlebek chrupki pieczony w owalne kształty z otworkiem w środku. Chlebki po wypieczeniu nawlekano na kijki i tak czekały na czas spożycia.

Przepisów na Knäckebröd znalazłem wiele. Różnią się nieznacznie. Nie znalazłem jednak przepisu z użyciem zakwasu (tak pieczono w orygilane) - zamieniłem drożdże na szacunkową ilość zakwasu.

Składniki

300 g zakwasu żytniego („ożywionego” 3 dni prze pieczeniem – 3 fazowe ciasto zakwaszone)

200 ml mleka (może być woda)

200 g mąki żytniej razowej

200 g mąki pszennej razowej

1 łyżeczka soli

1 łyżeczka miodu

1 łyżeczka kminku

Wszystkie składniki dobrze wyrobić (u mnie mikser ok. 3-4 min). Powstanie dość zwarte ciasto, aby nie było zbyt twarde lub za miękkie dodawać mleko/wodę stopniowo. Wyłożyć na blat i jeszcze chwilkę wyrabiać, podsypując mąką żytnią (z całą pewnością będzie się kleiło).

Przykryć folią i odstawić do lodówki na 10-12 godzin (na noc).

Wyciągnąć z lodówki, lekko wyrobić. Odrywać kawałki ciasta i wałkować, podsypując mąką żytnią razową. Grubość ok. 2-3 mm (czyli cienko), ulubione kształty (w oryginale okrągłe z dziurką wielkości kciuka w środku). Przełożyć na blachę, ponakłuwać gęsto widelcem (można specjalnym wałkiem z kolcami). Przykryć i odstawić na 30 min do wyrośnięcia. W tym czasie rozgrzać piekarnik do 250C. Piec ok. 5 minut z jednej i drugiej strony (czyli odwrócić po 5 min.), pilnując aby się nie przypaliło (im cieńsze wałkowanie tym krótsze pieczenie). Odłożyć na kratce do wystygnięcia. Przechowywać w szczelnym pojemniku.

sobota, 8 grudnia 2012

Chleb jabłeczny na zakwasie z dodatkiem drożdży


Chleb jabłeczny (za qd z cincin.cc)
Chlebek ciekawy w wykonaniu i przy podanej w przepisie ilości wody wymaga foremki. Jest za to bardzo delikatny w smaku i wyśmienicie nadaje się do kanapek. A zwolennicy pieczywa pszennego będą na pewno zadowoleni.
Aby wykonać bochenek wodę należy dodawać stopniowo.
źródło http://registrr.livejournal.com/19443.html#cutid1

Zaparka ( 1,5 godziny w temperaturze 63-65 C)
90 g mąki żurkowej
10 g słodu jasnego
270 g wody

Zakwas (3,5 – 5 godzin w temperaturze 25-27 C )
52 g zakwasu
74 g mąki żurkowej
34 g wody

Zaczyn drożdżowy ( 3-4 godziny w temperaturze 28-29 C)
350 g mąki pszennej 650
370 g zaparki ( cała)
20 g drożdży świeżych lub 4 g drożdży instant

Ciasto: (1-1,5 godziny w temperaturze 28-30 C)
550 g mąki pszennej 650
cały zaczyn drożdżowy
cały zakwas 160 g
13 g soli
20 g margaryny o zawartości 82% tłuszczu
3 g kolendry lub kminku lub kopru włoskiego
210 g puree jabłkowego
320 g wody

Wykonanie:
Przygotować zaparkę – mąkę zaparzyć wrzątkiem, rozmieszać, dodać słód, zamieszać i przykryć. Odstawić na 1,5 – 2 godziny w temperaturze 63-65 C, potem ostudzić do 40-45 C- Zanim zaparka ostygnie, na 30 min przed jej użyciem przygotować mąkę z drożdżami instant. W te mieszankę włożyć zaparkę i dobrze wymieszać. Przykryć. Odstawić do wyrośnięcia na 3-4 godziny w temperaturze 28-29 stopni C.
Jednocześnie nastawić zakwas ( można się nim zająć wcześniej).

Kiedy zakwas i zaczyn drożdżowy z zaparką będą gotowe – dodać wszystkie składniki i zamiesić ciasto. Dobrze wyrobić i odstawić do wyrośnięcia na 1-1,5 godziny w temperaturze 28-30 pod przykryciem.
Gotowe ciasto podzielić na 2 części, zwinąć bochenki i włożyć do foremek do wyrastania na 40-60 minut ( szwem do góry). Wyrośnięte bochenki naciąć.
Jeżeli ciasto będzie za rzadki na bochenek przełożyć do 2 keksówek i najlepiej zrobić przez środek głęboki przedziałek aby nie popękało przy pieczeniu.

Rozgrzać piekarnik do 230 stopni i naparować. Włożyć chleb i piec 15 minut. Po tym czasie
zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i wypiekać jeszcze 30 minut.
A tutaj można pooglądać http://www.youtube.com/watch?v=8UKzRpiEB_Q

czwartek, 6 grudnia 2012

Sernik żurawinowy


Sernik żurawinowy
Tym razem z małymi wariacjami w porównaniu do przepisu źródłowego Krystyny9 z cincin:
Spód: ciasto kruche na krupczatce
Masa serowa: podwójna porcja ale 1 puszka mleka skondensowanego
Polewa: mascarpone+bita śmietana+cukier puder
Wersja oryginalna:
Spód:
* 120 g masła lub margaryny
* 1/3 szklanki cukru trzcinowego demerara
* 3/4 szklanki mąki
* 1 szklanka płatków owsianych
Warstwa żurawinowa:
* 280 g smażonej żurawiny - (kupowałam w sklepie)
* 200 g suszonej żurawiny
* ok. 6 łyżek wody
Masa serowa:
* 700 g sera śmietankowego
* 460 g mleka skondensowanego słodzonego
* 3 jajka (średniej wielkości)
* sok i skórka otarta z 1 dużej cytryny
* 3 łyżki mąki
Polewa:
* 1 opakowanie jogurtu greckiego (400 g)
* 5 łyżek gęstej śmietany 18 %
* cukier waniliowy z dodatkiem prawdziwej wanilii

Wykonanie:
Spód: masło utrzec z cukrem. Dodac mąkę i płatki owsiane i zagnieśc miękkie ciasto. Ciastem wylepic foremkę (wyłożyc papierem do pieczenia) 21x25 cm lub tortownicę ok. 26cm.
Pieczemy w temp. 170 stopni, ok. 20 minut. Wyjąc i przestudzic.
Warstwa żurawinowa: Smażone żurawiny przełożyc do rondelka i postawic go na małym ogniu. Wsypac suszone zurawiny i dodac kilka łyżek wody. Gotowac wszystko na b. małym ogniu ok. 6-8 minut. Gdyby żurawiny zrobiły się bardzo gęste należy dodac jeszcze odrobinę wody.
Usmażoną żurawinę wyłożyc na podpieczony spód.
Masa serowa: Ser przełożyc do miski i dobrze rozmieszac. Dodac mleko skondensowane, jajka i mąkę. Wymieszac krótko ale dokładnie. Dodac skórkę i sok z cytryny , wymieszac i całośc wylac (masa jest rzadka) na żurawiny.

Pieczemy w kąpieli wodnej, w temperaturze 160 - 170 stopni , przez ok. 1 godzinę - 1h15minut.

Polewa: wymieszac jogurt ze śmietaną i cukrem waniliowym

Upieczony sernik, wyjąc delikatnie z piekarnika i wyłożyc na wierzch polewę. Rozsmarowac i wstawic ponownie do piekarnika, ale już wyłączonego i bez kąpieli wodnej, na ok. 15-20 minut.
Sernik dobrze wystudzic i wstawic do lodówki na ok. 6 - 8 godzin.

niedziela, 18 listopada 2012

Ciasto czekoladowe z cukinią

Czekolada zawsze poprawia humor i mało brakowało a był by brownies, ale ciekawość połączenia kakao i cukini zwyciężyła:

Ciasto czekoladowe z cukinią - pyszne

240 g mąki (dałem 160 pszennej 650 i 80 pszennej 1850)
40 g kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki soli
110 g masła
160 g cukru (dałem jasny brązowy)
1 cukier waniliowy
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej (nie dodałem)
3 jaja
2 szklanki utartej na grubych oczkach cukinii
1 połamana czekolada (dodałem jedną gorzką i pół mlecznej)

Mąkę, kakao, sodę, proszek, sól i kawę wymieszać. W misce utrzeć masło z cukrem, dodawać po 1 jajku i ucierać dalej. Wsypywać mąkę z dodatkami po łyżce i ręcznie mieszać. Dodać cukinię - wymieszać,a na koniec dodajemy czekoladę i mieszamy. Wyłożyć na blachę wysmarowaną masłem i wysypaną mąką. Piec w 180 stopniach ok. 40-50 minut (piekło się ok. 60 min)

niedziela, 11 listopada 2012

Old Time Danish Brød


http://www.myitaliansmorgasbord.com/2012/10/16/old-time-danish-brod-for-world-bread-day/
Już kilka razy przygotowywałem duński chleb żytni i ten wydaje mi się najprostszy w wykonaniu. Jako ziaren użyłem orkiszu, nie gotowałem a jedynie moczyłem (zgodnie z przepisem) i wystarczyło.
Chleb delikatnie słodkawy.

Składniki:

Namoczka (ale nazwa?):
200g  ziaren żyta (ja użyłem orkiszu, można też dodać słonecznika ale bez moczenia), wody aby przykryła całe ziarmo i do tego szczypta soli.
Ziarna zalewamy wodą i posypujemy szczyptą soli. Całość pozostawiamy przez noc aby ziarna zmiękły.
Ciasto:
Osuszone ziarna z namoczki (przełożyłem rano na blachę z papierem do pieczenia i pozostawiłem do osuszenia w ciepłym piekarniku),
400g zakwasu (użyłem zakwasu aktywowanego metodą 3 stopniową)
20g soli,
50g melasy jęczmiennej (użyłem melasy z trzciny cukrowej)
330g ciemnego piwa słodowego (użyłem portera),
450 g ciepłej wody,
800 g mąki żytniej razowej.
Wykonanie
w większej misce wymieszać wodę z piwem. Dodać sól i melasę i dobrze wymieszać. Dodać zakwas i dobrze wymieszać. Następnie dodać ziarna i mąkę (dosypałem "trochę" mąki razowej orkiszowej aby zagęścić ciasto).
Całość najlepiej wyrobić ręką - nie za długo. Konsystencja bardzo gęsta jak dla żytnich razowców czyli taka do przekładania łyżką do foremek a nie przelewania.
Przełożyć do foremek, powinny wypełnić je do ok. 2/3 wysokości, posmarować olejem (ja zawsze smaruję chleby olejem) i przykryć folią spożywczą. Ciasta jest na ok. dwie keksówki.
Pozostawić do wyrośnięcia na około 2-4 godziny w temperaturze pokojowej (w chłodzie można przetrzymać dłużej).
Pieczenie:
Piec w piekarniku rozgrzanym do 160C przez 2,5 godziny. W ostatniej godzinie pieczenia włożyć do piekarnika foremkę z gorącą wodą - prawdopodobnie działa na lepszą skórkę.
Chleb wyciągnąć do ostudzenia na kratce. Kroić po 24 godzinach.

Borodinski na zaparce


Borodinski z zaparzaną mąką

Źródło i ładne ilustracje wykonania : http://registrr.livejournal.com/16193.html


Zakwas :
-40 g zakwasu żytniego, 100% hydracji;
-55 g wody;
-80 g mąki żytniej razowej;
-szczypta (0.1 g) drożdży instant (niekoniecznie).


Aktywny zakwas wymieszać z wodą do uzyskania pienistego płynu (np. trzepaczką).
Dodać mąkę, wymieszać, przykryć i pozostawić na 5 godzin w temp.30-31C, czyli na noc w temp. pokojowej.


Zaparka:
-84 g - mąki żytniej razowej;
-35 g - słodu fermentowanego ciemnego (wypróbuję ciemny litewski);
-230 g -wody.

W 100g ciepłej wody wymieszać mąkę i słód a następnie dodać 130g wrzącej wody. Bardzo dobrze wymieszać, przykryć
i pozostawić na 5-6 godzin w temp. 63-65 C.

Starter:

-349- zaparki ;
-175 g - zakwasu;
-140 g - wody;
-180 g - mąki żytniej razowej.
Bardzo dobrze wymieszać (można blenderem) i pozostawić przykryte na 2,5-3 godz. w temp. 28-29C.

Ciasto:
- cały starter;
-7 g - soli;
-28 g - syropu słodowego (może być miód, Golden Syrop);
-42 g - cukru;
-45 g - wody;
-105 g - mąki pszennej typu 1050 -1150 (trudno dostać ten typ mąki i proponuję zmieszać typ 1850 i 750 w proporcji 1:1) ;
-186 g - mąki żytniej razowej;
-3-4-g - zmielonej kolendry.

W wodzie rozpuścić sól, syrop słodowy i cukier, a następnie połączyć ze Starterem. Dodać wymieszane mąki i krótko wyrobić. Ciasto na pewno będzie bardzo klejące i ścisłe. Przykryć i pozostawić na 45-60 min.
Aby uzyskać kształt bochenka: przenieść ciasto na posmarowany wodą blat. Mokrymi rękami (prawdopodobnie bardzo dobrze działają rękawiczki lateksowe) uformować bochenek i przenieść go na posypany mąką żytnią razową papier do pieczenia.
Można od razu przenieść do foremki.
Spryskać wodą, przykryć najlepiej plastykowym pojemnikiem lub delikatnie folią spożywczą i pozostawić na 30 minut.
Pieczenie:
Piekarnik rozgrzać do maksymalnej temperatury (250-300C, można spróbować użyć termoobieg, piec z uchylonymi drzwiczkami piekarnika aby szybko pozbyć się pary). Jeżeli będziemy piekli na kamieniu to warto go nagrzać przez około 1 godzinę. Chleb posmarować wodą z mąką pszenną (konsystencja rzadka - płynna) i wyłożyć na gorący kamień lub blachę (najlepiej razem z papierem).
Pieczemy 10-15 minut w najwyższej temperaturze, a potem bez papieru do pieczenia przez 45-50 min. w temp.170-150 C (bez termoobiegu) obserwując czy skórka się nie przypala (przy pieczeniu w foremce temperatura chyba może być wyższa ? do przetestowania). Natychmiast po wyjęciu z pieca posmarować zagotowanym krochmalem tzn. kisielkiem wykonanym z wrzącej wody i mąki ziemniaczanej i pozostawić do ostygnięcia na kratce na 1 godzinę.
Kroić następnego dnia.

Dla "bezpieczeństwa" upiekłem w foremce. Smarowanie "kisielkiem" naprawdę działa rofl.gif

poniedziałek, 5 listopada 2012

Ruiskuorinen olutlimppu - fiński chleb świąteczny



 
Ruiskuorinen olutlimppu (2 chlebki)
Poszukując przepisu na Joululimppu - Fiński Chleb na Boże Narodzenie znalazłem ten przepis. Niestety ilości podaję w ml bo w oryginale były w dl icon_mrgreen.gif 
1dl = 100 ml

Starter:
około 1 g świeżych drożdży
75 ml zimnej wody
150ml/90g mąki pszennej (dałem typ650)
1/2 łyżeczka soli


Ciasto:
125 ml wody (temperatura pokojowa)
125 ml ciemnego piwa (dałem Koźlaka)
ok. 25 g świeżych drożdży lub 8g suszonych
100ml/60g mąki żytniej razowej
75ml/50g mąki graham (lub orkiszowej)
2 łyżeczki kopru włoskiego
1 łyżeczka suszonej gorzkiej skórki z pomarańczy (w większości różnych fińskich przepisów pojawia się gorzka skórka z pomarańczy ale nie kandyzowana dałem świeżą startą z 2 pomarańczy)
1 łyżeczka mielonego imbiru
½ łyżeczki goździków
50ml/90g melasy
25 ml roztopionego masła
1 łyżeczka soli
około 650ml/400g mąki pszennej o dużej zawartości białka (ok.12,5g)


Skórka piwna (kruszonka ):
około 2,5 g świeżych drożdży (czyli połowa z 5g - może będzie łatwiej odmierzyć)
100 ml ciemnego piwa
100ml/60g mąki żytniej razowej
1/4 łyżeczki soli
Mąka do obsypania skórki:
około 25ml/15g mąki żytniej razowej
Starter
Rozpuścić drożdże w wodzie, dodać mąkę i wyrobić przez około dziesięć minut. Dodać sól i wymieszać (mi wyszła raczej płynna konsystencja w oryginale pisze coś o zagniataniu i zmiękczaniu w lodówce i tak powinno być). Przykryć folią spożywczą i umieścić w lodówce na kilka godzin lub na noc.
Ciasto
Wymieszać w dużej misce wodę, piwo, melasę i sól. Dodać starter. Dodawać, mąki żytnią i graham, przyprawy (dałem 2,5 łyżeczki przyprawy do pierników). Wymieszać i dodawać pozostałą mąkę (konsystencja dość luźna ale pozwalająca na ręczne wyrabianie). Wyrabiać dalej dodając roztopione letnie masło. Wyrabiać ok. 10 minut aż ciasto będzie elastyczne i gładkie (podsypywałem mąkę ale wszystko zależy od konsystencji ciasta). Miskę wysmarować masłem lub oliwą i przełożyć do niej ciasto. Przykryć folią i pozostawić na 30 min. Odgazować i pozostawić na kolejne 30 minut.
Skórka piwna
Rozpuścić drożdże w piwie. Dodać sól i mąkę i szybko wymieszać. Pozostawić przykryte folią na 30 minut.
Wykończenie
Ciasto podzielić na dwie części i uformować okrągłe bochenki (składałem jak chleb w celu napięcia wierzchniej skórki). Każdą kulę ciasta przełożyć na papier do pieczenia (łatwiej będzie przenosić do pieca) i obłożyć skórką piwną i grubo obsypać mąką żytnią razową (dodatkowa). Pozostawić pod przykryciem na 45 -60 minut w celu wyrośnięcia. Piekłem na kamieniu (i chyba to jest istotne bo bochenki wyrastają w górę) wygrzanym ok. 25 minut w temperaturze 250. Na dno piekarnika umieścić blaszkę z gorącą wodą. Chlebki przełożyć na kamień (moje 2 zmieściły się na 1 kamieniu) i piec przez 5 minut w temp. 250 stopni. Następnie zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i piec około 45 minut (do uzyskania głuchego odgłosu przy stukaniu w spód chlebka). Podczas pieczenia dobrze jest otworzyć kilka razy piekarnik w celu uzyskania większej chrupkości skórki.
Po upieczeniu umieścić na kratce do przestudzenia.
Piękny wygląd (rustykalny jak sama nazwa wskazuje :-)), korzenny zapach i smak a skórka wspaniale chrupiąca.

Chlebek piekli:
Akacjowy blog
Codziennik kuchenny
Dom z mozaikami
Grunt to przepis!
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Leśny zakątek Dany
Moje małe czarowanie
NieŁad mAlutki
Nie tylko na słodko
Stare gary
Weekendy w domu i ogrodzie
W poszukiwaniu slow life

sobota, 3 listopada 2012

Chleb Morski



Chleb Morski - 100% żytni, deserowy i bardzo aromatyczny. Wielbiciele łączenia przeciwstawnych smaków i aromatów powinni być zachwyceni.

Źródło: http://registrr.livejournal.com/28000.html

Przepis na ten chleb powstał w 1939 r.

Chlebek wyrabia się w IV etapach (u mnie w 3 mniej o pierwszy).

W przepisie używane są dwa typy mąki żytniej, którym najbardziej odpowiadają nasze typy 1400 (sitkowa) i 720 (żurkowa). Tym razem nie miałem mąki 1400 i użyłem 50/50 720 i 2000.

I Starter:
10 g- zakwasu z mąki żytniej 1400, 100% hydracji,
23 g- wody;
37 g- mąki żytniej 1400.
Wymieszać i pozostawić na 8-10 godzin w temp. pokojowej.

(Ja użyłem 140 g zakwasu 3-fazowego ze względu na rezygnację z drożdży i nie czekałem 8-10 godzin)

II Zaparka:
105 g - mąki żytniej 1400;
280 g - mleka prawie wrzącego.

Gorącym mlekiem zalać mąkę i energicznie wymieszać do uzyskania jednorodnej i lekko lśniącej masy.
Można też podgrzewać, cały czas mieszając do uzyskania temp. 63-65C.

Pozostawić na 1.5-2 godziny w temp. 63-65C (pozostawiłem w przykrytym garnku).

III Zaczyn
385 g - zaparki (całość);
70 g - startera (u mnie 140 g);
175 g - mąki 1400;
70 g - mleka;
1 g - drożdży instant (nie dawałem).
Mleko połączyć ze starterem, dodać mąkę i całość dobrze wymieszać i pozostawić w temp, 28C na około 2-3 godziny (u mnie do podwojenia objętości).

IV Ciasto
700 g- zaczynu (całość);
350 g - mąki żytniej 720
28 g - mąki żytniej 1400;
8 g - soli;
18 g - cukru;
18 g - cukru karmelizowanego (dałem muscovado) ;
5 mg - aromatu pomarańczowego (dałem otartą skórkę z 1 pomarańczy i dodatkowo 3 łyżki Nalewki Bożonarodzeniowej );
70-105 g - woda w zależności od konsystencji (u mnie około 90g);

(dodatkowo dodałem garść rodzynek - w Źródle jest też wersja z rodzynkami).

W 70 g wody (wodę należy później dodawać stopniowo) rozpuścić sól i cały cukier. Połączyć ze starterem i skórką pomarańczową. Dodać mąki i dobrze wymieszać ale nie za długo (mamy do czynienia z mąką żytnią). Teraz ewentualnie dodawać wodę do uzyskania konsystencji średnio zwartej, nie lejącej takiej jak pokazała tutaj Mirabbelka.

Przełożyć do naoliwionej foremki ? w oryginale powinna być okrągła, u mnie keksówka, przykryć folią i pozostawić na 1-2 godz. w temp. ok. 30C do wyrośnięcia czyli podwojenia objętości i pokazania się małych dziurek na powierzchni ciasta.

Przed pieczeniem posmarować wodą wymieszaną z cukrem (jeszcze nie wiem w jakiej proporcji).

Pieczenie w 200-220C przez 60-70 minut.

Pieczony wg standardowego przepisu - ciasto dosyć gęste ale wyrasta wspaniale.



niedziela, 21 października 2012

Żytni chleb skandynawski


http://sourdough.com/recipes/scandinavian-rye-bread-authority#comment-5129
Składniki:
500 g zakwasu dokarmianego metodą 3 stopniową
500g-600g mąki żytniej razowej
250 g śruty żytniej (ziarno łamane)
100-200g wody - tyle aby przykryła śrutę w garnku (2-3 mm ponad ziarnami)
1 łyżka zakwasu (patrz wyżej)
13g soli morskiej
8 g "słodkości" (melasa, miód)
75g ziarna słonecznika

1 dzień - Starter (wieczorem)
Śrutę żytnią zalewamy wodą wymieszaną z łyżką zakwasu i pozostawiamy na noc (do 12 godz.).

2 dzień - Ciasto
Łączymy Starter z solą i "śłodkością" a następnie z zakwasem. Teraz część bardzo istotna - dodajemy mąkę żytnią razową w ilości takiej aby ciasto było gęste, ale dało się mieszać np. drewnianą łyżką, 2/3 głębokości..
Przekładamy do formy, smarujemy olejem, przykrywamy folią spożywczą i zostawiamy do wyrośnięcia - ok. 2 -3 godz.
Powinno przyrosnąć do brzegów lub trochę więcej.
Pieczemy wkładając do zimnego piekarnika i nastawiamy góra-dół 200 st. na 2 godziny.
Po wyjęciu z pieca zawijamy w wilgotną ściereczkę.
Kroimy następnego dnia.

Chlebki z 21 X 2012

Na górze co tydzień pieczony dla rodzinki Chleb pszenny razowy razowy a poniżej moje ulubione żytnie. Tym razem od lewej Danish rye bread i Scandinavian rye bread with authority.

wtorek, 16 października 2012

Announcing World Bread Day 2012 - 7th edition!


Szwedzki Chleb żytni na zakwasie z przecierem jabłkowym tym razem z dodatkiem sezamu

Dzień 1 Namoczka
• 250 g wody
• 125 g ziarna żyta (suche) następnie zaparzone i gotowane przez ok. 15 min
• 43 g mąki żytniej razowej
• 83 g nasion słonecznika
• 53 g siemienia lnianego
• 68 g zakwasu żytniego 100% hydracji
• 11 g soli
Wymieszać wszystkie składniki razem i pozostawić w temperaturze pokojowej przez 12 godzin lub co najmniej przez noc.
Starter:
• 20 g zakwasu żytniego 100% hydracji
• 123 g mąki żytniej 1400
• 70 g wody
Składniki wymieszać razem i pozostawić w temperaturze pokojowej przez 12 godzin.
Dzień 2
• 110 g mąki żytniej 720
• 123 g mąki białej - dałem pszenną 850
• Namoczka z dnia 1
• Starter z dnia 1
• 85 g melasy (dałem czarną melasę trzcinową - płynną)
• 345 g puree z jabłek Granny Smith (starłem na „papkę” różne jabłka )
Wykonanie.
Połowę przecieru z jabłek wymieszać z melasą a drugą połowę ze Starterem2. Następnie wymieszać wszystkie składniki razem aż do dokładnego połączenia (nie za długo bo mamy dużo mąki żytniej).Z wodą i ilością jabłek trzeba uważać aby ciasto nie wyszło za miękkie. Konsystencja powinna być jak przy razowcach (ciasto nie może być płynne, będzie klejące i mokrymi rękoma można je wyrównać). Można korygować konsystencję dodając w ostatniej fazie więcej mąki.Powąchać jak ładnie pachnie.
Podzielić na dwie foremki (oczywiście zależy od wielkości foremek ) – posmarowałem masłem i wysypałem otrębami żytnimi (może być mąka żytnia razowa). Przykryć naoliwioną folią spożywczą. Pozostawić do wyrośnięcia ok. 2-3 godziny w tem. pokojowej około 28 - 30°C (tyle miałem koło kominka). 4.
Piec rozgrzać do 220C. Piec z parą przez pierwsze 5 minut, a następnie obniżyć temperaturę do 185C i piec przez kolejne 40 minut (trzymałem trochę dłużej ok. 45 min, było widać jak brzegi ciasta odeszły od ścianek foremki).
Natychmiast po wyjęciu z pieca wyciągnąć z foremek i pozostawić na kratce do ostygnięcia.

Światowy Dzień Chleba 2012


Announcing World Bread Day 2012 - 7th edition!

Z okazji Światowego Dnia Chleba KuchniaGucia pracowała pełną parą (od lewej):
Borodinsky (ale nie do końca) , Szwedzki Chleb żytni na zakwasie z przecierem jabłkowym  i  Chleb pszenny razowy.

niedziela, 14 października 2012

Borodinsky



450g zakwasu zytniego (używam zakwasu żytniego po 3 dniach dokarmiania)
380g maki zytniej ( typ 720 lub 50/50 z 1400 ale spokojnie można eksperymentować)
8g soli morskiej
160g letniej wody
35g melasy (piekłem także na miodzie zamiast melasy i jest ok.)
20g slodu diastycznego (ostatnio testuję z dodatkowym słodem żytnim litewskim ok. 10g i jest jeszcze lepszy i szybciej rośnie)
7g mielonej kolendry (można zastąpić kminkiem jeżeli jest na miodzie i będzie to już trochę inny chlebek)
5g calych nasion kolendry (opcjonalnie dla wielbicieli kolendry)

Z powyzszych skladnikow powstal bochenek ponad kilogramowy, ciemny, delikatnie slodki, o mokrym i pieknie pachnacym wnetrzu i chrupiacej skorce (podobnej do razowcow).
W ciepłej wodzie rozpuścić sól i melasę a następnie wszyskie skladniki dokladnie wymieszać - nie za długo. Bardzo lepkie ciasto i ścisłe, nie za rzadkie. Łyżką wykładamy do wysma do wysmarowanej oliwą i posypanej calymi ziarnami kolendry chlebowej blaszki (ciasto wypelnilo nieco ponad polowe foremki). Wierz ciasta smarujemy oliwą i przykrywamy folią spożywczą. U mnie rośnie ok. 2 godz - pilnujemy aby nie przerósł. Gdy ciasto wypelnialo juz cala foremke, wkładamy do rozgrzanego do 230 stopni. Pieczemy przez 15 min, pozniej zmniejszamy tempraturę do 200 C i pieczemy kolejne 40 min.

poniedziałek, 30 lipca 2012

NALEWKI


Nalewki można zrobić z każdego owocu. Robiłem z: pigwowca (nr 1), suszonych jabłek (nr 2), wiśni, truskawek, czereśni (ta jest dobra dopiero po 2 latach :-)), porzeczek (czerwone i czarne), czarnych jagód, malin, jeżyn, brzoskwini, agrestu (pierwszy raz w tym roku), śliwek, aroni. Można też wykorzystać zioła: mięta (aromatyczna i zdrowa), szałwia (aromatyczna i zdrowa). Jest też wspaniała świąteczna Nalewka Bożonarodzeniowa* .
Trzeba mieć tylko dużo słoi, butelek, trochę miejsca na składowanie i najwięcej cierpliwości...

skladniki:
dojrzale mirabelki
cukier
wodka i spirytus (w proporcjach szklanka spirytusu na 1 litr wodki)

Nałożyc do połowy szklanego naczynia dojrzałych wydrylowanych mirabelek. Zasypac cukrem. Cukru powinno byc mniej wiecej połowe wagi owoców*. Dodac spirytus zmieszany z wódką w proporcjach podanych wyżej, tak aby dobrze zakrył owoce z cukrem, a nawet powyżej. Zamknięty slój wystawić najlepiej na słońce na trzy tygodnie. Od czasu do czasu potrząsać, żeby cukier się rozpuścił. Po trzech tygodniach nalewkę zlać, przefiltrować do butelek odstawić i zapomnieć na co najmniej pół roku.
Owoców z nalewki nie wyrzucać, można je zalać gestym syropem cukrowym i miec z nich jeszcze po odcedzeniu słabiutki likier.
1 kg dojrzałego agrestu
1/2 kg cukru
laska wanilii
kawałek korzenia imbiru
1 litr wódki 50% zrobionej ze spirytusu

1. Agrest myjemy, obieramy z ogonków i szypułek. Wkładamy do słoja i lekko miażdżymy, by owoce popękały. Dodajemy cukier, wanilię, imbir, zalewamy wódką, szczelnie zamykamy i stawiamy w ciepłym i słonecznym miejscu.
2. Po dwóch tygodniach cedzimy nalewkę przez sito, a następnie filtrujemy (filtruje się bardzo wolno). Zlewamy do butelek, zamykamy i odstawiamy na pół roku do piwnicy lub w inne ciemne i chłodne miejsce.


Smorodinówka kresowa:

1 kg dojrzałych owoców czarnej porzeczki
0,5 l spirytus 95%
0,5 l wódka 40%
0,25 kg cukru + łyżka miodu wielokwiatowego.
Przyprawy: laska wanilii, 1 cm kory cynamonu, 3-4 goździki

Owoce oczyścic, umyc, osączyc na sicie i zalac je całym alkoholem razem z przyprawami. Macerowac w ciepłym miejscu 6 tygodni.
Zlac nalew, a owoce zasypac cukrem, dodac miód. Po uzyskaniu syropu (ok. tygodnia) zmieszac zlany syrop z wcześniejszym nalewem.
Przefiltrowac i rozlac do butelek na pół roku.

W wersji z czerwonej porzeczki

Wg dziuni z www.cincin.cc:
Najpierw dryluję 1 kg dojrzałych wiśni-lepsze sokówki te co dają ciemny sok.Wsypuję je do dużego 3 litrowego słoja i zalewam mieszaniną spirytusu z wódką-1 butelka spirytusu i jedna butelka wódki.Stawiam to szczelnie zakręcając słoik na słonecznym parapecie na ok.2 tygodnie(codziennie trzeba odkręcić na chwilkę słoik żeby gazy mogły się ulotnić).Potem alkohol zlewam do innego naczynia(szczelnie zamykanego)a wiśnie zasypuję cukrem-ok.1 kg,jak ktos chce bardziej wytrawne to można dać 60 dkg cukru.I znowu wszystko szczelnie zakręcone stawiam na słońcu.Trzeba to trzymać aż cukier się rozpuści i codziennie trzeba potrząsać słojem,trwa to od 3 dni do 1 tygodnia.Później owoce z cukrem zalewam zlanym wczesniej alkoholem,mieszam i odcedzam płyn.Odstawiam na jeden dzień aż farfocle opadną na dno i zlewam wtedy przez sito wyłożone gazą do butelek.Można pić od razu ale lepsze jest jak postoi ze 3 miesiące w ciemnym miejscu.
Na zdjęciu wiśnie po zlaniu nalewu i zasypaniu wiśni cukrem.

Robię co roku :-)
1 kg dojrzałych truskawek
25 dkg cukru
0,5 l spirytusu
1 limetka

Umyte i suche truskawki zasypać cukrem. Gdy puszczą sok zalać je spirytusem wymieszanym ze szklanką wody. Zamknąć szczelnie. nalewkę odstawić na 6 tygodni. Po tym czasie zlać alkohol do butelki. dodać sok z limetki lub cytryny. Można dodać odrobinę startej skórki. Odstawić na 2 tygodnie, przefiltrować. Zapomniec na 3 miesiące.           

Domowy Calvados
To jedna z najlepszych nalewek dla smakoszy.
składniki
1,5 kg kwaśnych, twardych jabłek -np. antonówek ale najlepiej szarej renety
0,5 litra wódki + 0,5 litra spirytusu 
sposób przygotowania
Jabłka myję, oszuszam i kroję na plastry o grubości 0,5 cm. Usuwam nasiona, szypułki i ogonki. Plastry jabłek suszyłem w piekarniku z termoobiegiem w temperaturze 60 stopni przez kilka godzin a od kiedy kupiłem elektryczną suszarkę do grzybów nie suszę nic innego jak jabłka.
Powinny być prawie suche, ale pozostać elastyczne.

Jabłka wrzucam do dużego słoja i zalewam wódką. Szczelnie zakręcam i odstawiam na 6 tygodni. Co kilka dni mocno potrząsam słojem.

Po tym czasie zlewam nalewkę, odciskam dokładnie jabłka. Przelewam do butelek, korkuję i odstawiam na kilka miesięcy. Pozostałe jabłka zasypuję cukrem i po paru tygodniach...miesiącach jest jeszcze trochę aromatycznego napoju.

niedziela, 29 lipca 2012

Sernik waniliowy z malinami i jagodami

To jest jeden z najlepszych serników - delikatnie puszysty ze wspaniałym smakiem jagód i malin. Wielkie podziekowania dla .agatki. z www.cincin.cc :Sernik waniliowy z malinami i jagodami

Kruche ciasto
* 75 g zimnego masła
* 160 g mąki (najlepiej krupczatki)
* 50 g cukru pudru

Składniki zmiksować w malakserze, aż powstaną okruszki lub rozetrzeć palcami na kruszonkę.
Wysypać do tortownicy i ugnieść na dnie i na brzegu - ok. 3 cm wysokości.
Podpiec w temp. 180 stopni na złoty kolor (ok. 12-15 minut).
Masa serowa
* 100 g miękkiego masła
* 200 g cukru
* 600 g sera białego (zmielić 2-3 razy lub przetrzeć przez sito - ja przecieram)
* 3 jajka
* 2-3 łyżki ekstraktu z wanilii lub ziarenka wyłuskane z połowy laski wanilii
* 2 łyżki mąki ziemniaczanej
Na wierzch
* 100 g jagód
* 100 g malin
Owoce mogą być świeże lub mrożone. Jak mrożone to nie rozmrażać.
Masło utrzeć z połową cukru na jasna masę, dodawać po łyżce sera i po trochu pozostałego cukru. Ucierać, aż cukier nie będzie wyczuwalny (ok. 5 minut).
Dodawać po jednym jajku, po każdym miksując na najniższych obrotach miksera ok. 30 sekund. Na koniec dodać wanilię i mąkę ziemniaczaną i krótko zmiksować.
Wyłożyć na podpieczony spód, powierzchnię masy wyrównać.
Na masę wyłożyć owoce.
Piec w temp. 160 stopni przez ok. 60 minut (wierzch na środku powinien być lekko sprężysty). Gdyby sernik przypiekał się na wierzchu, należy przykryć go folią aluminiową.
Po upieczeniu sernik zostawić na 15 minut w piekarniku, po czy wyjąć go, a po godzinie zdjąć obręcz tortownicy. Po całkowitym ostudzeniu wstawić do lodówki na min. 8-10 godzin.

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Chleb żytni bardzo razowy z otrębami

Źródło:Chleb żytni bardzo razowy z otrębami
Chlebek prosty w wykonaniu ale trzeba zacząć kilka lub kilkanaście godzin przed pieczeniem :otręby lub śruta lub inne większe dodatki muszą się pomoczyć:
Składniki:500 g zakwaszonego ciasta z mąki żytniej 
150 g mąki żytniej chlebowej (typ 720)
350 g mąki żytniej razowej (typ 2000)
150 g otrąb mieszanych   
60 g płatków owsianych    
(często dodaję zamiast otrąb i płatków 210 śruty żytniej lub orkiszowej)
100 g ziaren słonecznika (można bez lub z pestkami dyni)
1 łyżka soli morskiej
1 łyżka ziół dowolnie (czarnuszka, zioła prowansalskie lub co kto lubi)
parę łyżeczek zimnej kawy do posmarowania skórki (nie smaruję kawą tylko oliwą)
letnia woda niechlorowana
Opcjonalnie:
2 łyżki melasy
1 łyżka słodu żytniego litewskiego

Przygotowanie:
W wieczór poprzedzający dzień wypieku zalać otręby taką ilością gorącej wody, aby je przykryła.
Następnego dnia wymieszać w misce ciasto zakwaszone z melasą, słodem, mąką, otrębami i ziarnami słonecznika. Dodać tyle letniej wody, aby posługując się drewnianą łyżką można było z trudem całość wymieszać , czyli konsystencja raczej dość gęsta . Dobrze wymieszać, ale nie za długo!
W odrobinie wody rozpuścić sól i zioła, dodać do ciasta, na to płatki owsiane i lekko wymieszać całość. Ciasto nie może być za żadkie dlatego z ilością wody trzeba bardzo uważać.
Napełnić ciastem formę (trzeba przekładać łyżką bu jest za gęste aby dało się przelewać) prostokątną max. do połowy jej wysokości, wygładzić, posmarować rozpuszczoną kawą (ja smaruję oliwą tzn. ręką namoczoną w oliwie) i przykryć folią spożywczą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 50 st C, grzałkę wyłączyć, zostawić tylko zapaloną żarówkę (ja ustawiam grzanie góra-dół i temp. 40 st C). Pozwolić wyrosnąć do podwojenia objętości (u mnie to trwało ok. 3-4 godzin), po wyrośnięciu jeszcze raz posmarować kawą.
Pieczenie:Temperatura piekarnika 250 st C. Piec w tej temperaturze 15 minut z termoobiegiem, potem zmniejszyć do 200 st C i jeszcze 30 min już bez termoobiegu, dalej zmniejszyć do 180 st C i dopiec ok. 25 minut.

Po upieczeniu wyjąć z foremki (uwaga chleb jest b.elastyczny !) odwrócić i wystudzić. Chleb nadaje się do jedzenia dopiero następnego dnia

piątek, 8 czerwca 2012

Na słodko: Beza Pawłowa oraz Ajerlikierowe


Tym razem wersja późnowiosenna: z truskawkami i czereśniami oraz z dodatkiem mrożonych malin.
To "ciasto" znane jest na cały świecie i jest naprawdę proste w wykonaniu.
Ma jeszcze jedną zaletę: każdemu będzie smakowało:
PAVLOVA
6 białek ubić na sztywno - pod koniec dodawac po łyżce 300g miałkiego cukru,
łyżeczkę mąki kukurydzianej i łyżeczkę białego octu winnego,
Uformować w okrąg (mały) na papierze do pieczenia na blasze. Wstawić do pieca
180st i po 5 min przykręcić tempetarurę do 150st. Piec 1,5 godziny. Studzić w
uchylonym piekarniku.
Wystudzoną bezę sposobem Nigelli położyć na paterze dnem do góry i wyłożyć na
nią 500 ml ubitej na sztywno bitej śmietany (bez cukru)
Dekorować owocami sezonowymi.

A dla dorosłych coś z procentami: Ajerlikierowe ciasto na zimno


JTs Landbrot à la zorra - pszenny wspaniały



Wspaniały w smaku i wdzięczny w pieczeniu jest ten chlebek. Skórka jest miękka a chlebek puszysty i aksamitny w smaku. Wymaga troszkę zabawy w odmierzaniu 0,2g i przygotowaniu 3 "starterów" ale potem wykonanie proste:

Biga
85 g maki (typ  -650 lub 750 lub 850)
20 g maki pszennej razowej (typ 1850)
60 g wody
0,2 g świeżych drożdży( ja odważam 2g i dzielę tak aby otrzymać 0,2 :-))
0,2 g soli

Poolish
105 g maki (typ 650 lub 750 lub 850)
115 g wody
0,2 g świeżych drożdży
0,2 g soli

Zakwas
170 g maki (typ 650 lub 750 lub 850)
40 g maki pszennej razowej
115 g wody
105 g odświeżonego gęstego zakwasu *

Ciasto
540 g maki pszennej (typ 650 lub 750 lub 850)
40 g maki pszennej razowej
320 g wody
5 g świeżych drożdży
22 g soli
biga, poolish i zakwas - całość

Wieczorem przygotować bige, poolish i zakwas i odstawić przy 25 st. na 10 -12 godz.( ja zostawiam na noc w kuchni temp. ok. 22-23)
Następnego dnia, drożdże rozpuścić w 20 g wody.
Maki, rozpuszczone drożdże, 230 g wody i poolish dać do miski z robota kuchennego i zagniatać, aż połączą się składniki (ok. 3-4 min.)
Przykryć i odstawić na 30 min.
Po autolizie, dodać bige, zakwas, sol i pozostałą wodę, i zagniatać 5 min.
Ciasto jest miękkie i lekko klejące, można chwilę wyrobić na blacie posmarowanym oliwą.
Przykryć i odstawić na 1 i 1/2 godz. Po 20 i 40 i 60 min.odgazować czyli rozpłaszczyć i poubijać :-) a mastępnie złożyć w kulę.

Ciasta wystarczy na dwa chlebki lub jeden gigant - gigant przydaje się jak będą goście.
Ciasto przełożyć do omączonego koszyka, przykryć i odstawić w temp. 25 st. na 1 i 1/2 godz (u mnie temperatura pokojowa, można przedłużyć czas trzymając w lodówce).
Piekarnik z blachą rozgrzać do 240 st. (u mnie pieczony na kamieniu nagrzewanym ok. 30 min )ciasto ostrożnie przełożyć na blachę, przeciąć i natychmiast włożyć do piekarnika.
Piec 20 min. i zmniejszyć temperaturę do 200 st. Otworzyć na chwile drzwiczki z piekarnika, żeby wypuścić parę i piec następne 10 min.
Chleb wyciągnąć z piekarnika. Podwyższyć temperaturę na 230 st. i po 5 min. ( gdy piekarnik jest już rozgrzany do tej temperatury) jeszcze raz włożyć chleb i dopiekać 10 min. ( często opuszczam tą fazę bo chlebek jest już gotowy - test pukania).
Ostudzić na kratce.

niedziela, 20 maja 2012

Sernik czekoladowo-miętowy

Sernik czekoladowo-miętowy


Smak czekoladowo-miętowy nadają mu pastylki After eight. Tym razem zabrakło mu kołderki śmietankowej - i tak było gorąco :-). W tym miejscu gorąco pozdrawiam Krystynę9 za źródło wielu smakowitych przepisów.

PUMPERNIKIEL - mój "Król chlebowy"



Żaden chlebek tak nie pachnie jak Pumpernikiel niemiecki. Tym razem przygotowany z dodatkiem mąki razowej orkiszowej (typ 2000) oraz słodu litewskiego żytniego. Pieczony w 3 foremkach przez 6 godzin w temp. 120C.
Dzięki przepisom Mirabbelki mogę co jakiś czas spełniać swoje chlebowe marzenia.
Składniki:
750 g mąki żytniej razowej drobnej (typ 720)
750 g mąki żytniej razowej grubej (tyo 2000)
500 g zakwasu żytniego (aktywnego 3 fazowego)
ok 750 ml letniej wody
2 lyżki soli
160g melasy (syropu buraczanego)

Obydwie mąki zmieszać, w środku zrobić zagłębienie, w które nalezy wlac/przełożyć zakwas
i powoli wyrabiać razem z mąką, dodając sól i stopniowo wodę i melasę (w 500 ml wody rozpuszczam melasę i sól, resztę wody dodaję stopniowo).
Wyrabiać chwilę do połączenia wszystkich skladników i ciasto zacznie odklejać się od brzegów miski.

Wyjąć z miski, tę zaś dobrze oprószyć mąką, włożyc z powrotem ciasto, także posypać z wierzchu mąką, przykryć sciereczką (lub folią spożywczą) i odstawić w ciepłe miejsce na 3 do 4 godzin (u mnie wyrasta 2-3 godziny).
Kiedy przyrośnie mniej więcej połowe, wyjąć na posypany mąką blat kuchenny i chwilę wyrabiać.

Z ciasta uformować wałek i włożyć do formy wysmarowanej olejem i wysypanej mąką. Przykryć i odstawic jeszez na ok. 20 minut.

Piekarnik rozgrzać do 150st C. Wierzch ciasta chlebowego zwilżyć wodą, formę szczelnie przykryć z góry folią aluminiową i piec na pierwszym poziomie od dolu 10 do 12 godzin w temp 125 – 150 st C (najlepiej przez noc). Jeżeli dzielimy tą porcję na 2 lub więcej porcji czas pieczenia należy skrócić do ok. 6 godzin w temp. 130stC.
Ustawienie odpowiedniej temperatury jest dość skomplikowane . Kiedy temperaturę ustawi się zbyt nisko chleb może być w srodku klejący, dlatego trzeba to robic z wyczuciem.

Po wylaczeniu piekarnika zostawic jeszcze chleb na 1-3 godziny az do wystygnięcia.

wtorek, 8 maja 2012

Małpi chleb


Dlaczego małpi to trudno powiedzieć - chyba chodzi o formowanie kulek z ciasta, które potem się zjada odrywając kawałki ciasta.
Pyszne, z bardzo mocnym aromatem cynamonu.
Przepis wg http://www.kuchniaplus.pl/
Na chleb4 łyżki stopionego masła
2 szklanki mleka
1/4 szklanki brązowego cukru
1 łyżka ekstraktu waniliowego
1 łyżka drożdży instant
4 szklanki mąki
2 łyżeczki soli

Na posypkę
1 szklanka cukru (zalecam ciemny cukier muscavado)
3 łyżki cynamonu
1/2 szklanki stopionego masła
Przygotowanie
Piekarnik rozgrzać do 90°C. Delikatnie natłuścić dużą foremkę do babki lub inną. Mikserem z końcówką do wyrabiania ciasta wymieszać stopione masło, mleko, brązowy cukier, wanilię i drożdże. Miksować przez kilka minut, dodać mąkę i sól. Miksować do czasu, aż ciasto stanie się lśniące i będzie odchodzić od miski. Ciasto przełożyć do dużej natłuszczonej miski, przykryć ściereczką i odłożyć do wyrośnięcia do nagrzanego piekarnika na około godzinę, do czasu, aż podwoi objętość. Kiedy ciasto wyrośnie, wyjąć je z piekarnika. Stopione masło przelać do małej miski. Cukier i cynamon wsypać do drugiej miski i wymieszać. Z ciasta wybić powietrze i w dłoniach lub na blacie formować z niego małe kulki. Zanurzać je najpierw w stopionym maśle, a potem obtaczać w cynamonie z cukrem i układać je w przygotowanej formie. Foremkę wstawić do wyrastania do piekarnika, na około 45 minut, do czasu, aż wyrośnięte kulki sięgną brzegów foremki, podwoją objętość. Wyrośnięte ciasto wyjąć z piekarnika, temperaturę zwiększyć do 175°C. Kiedy się rozgrzeje z powrotem wstawić foremkę i piec przez 40 minut.

Placek drożdżowy z rabarbarem i kruszonką


Proste i w miarę szybkie w wykonaniu ciasto drożdżowe. Zalecane dla wielbicieli rabarbaru i kruszonki :-)
Przepis wg http://www.kwestiasmaku.com/
Ciasto drożdżowe:
1 szklanka mleka
1 szklanka cukru
1 kostka masła (200 g)
4 jajka
1 saszetka (8 g) suszonych drożdży instant lub 25 g drożdży świeżych (użyłem świeżych)
4 szklanki mąki pszennej tortowej * (użyłem manitoby oraz tortowej)
Kruszonka:
150 g mąki pszennej *
50 g mąki ryżowej, ziemniaczanej lub cornstarch (użyłem ryżowej - znalazłem sposób na zużycie tej mąki)
50 g cukru
125 g masła (schłodzonego)
oraz:
600 - 700 g rabarbaru (rabarbar po pokrojeniu zasypałem 2 łyżkami cukru)
cukier puder

1 szklanka = 250 ml
* ciasto można też zrobić z mąki orkiszowej (białej). Ciasto z mąki pszennej będzie bardziej puchate, wyrośnięte i bliższe "typowym" polskim plackom drożdżowym. Ciasto z mąki orkiszowej będzie mniej wyrośnięte, ale delikatniejsze, subtelniejsze i bardziej wyszukane w smaku. Ciasto na zdjęciach jest zrobione z mąki orkiszowej.

Przygotowanie:

Formę o wymiarach minimum 26 x 33 cm (mierzona po dnie) posmarować z grubsza oliwą lub masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Do rondelka wlać mleko, dodać cukier i pokrojone na kawałki masło. Cały czas mieszając podgrzewać na średnim ogniu aż masło i cukier się rozpuszczą. Przelać do większej miski i zmiksować z jajkami (zanim dodamy jajka upewnijmy się że masa nie jest bardzo gorąca, aby jajka się w niej nie ścięły). Wsypać drożdże (świeże wcześnie pokruszyć) do jeszcze ciepłej masy i dokładnie wymieszać. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 2 godziny (blisko źródła ciepła, bez przeciągów), aż masa się spieni i zgęstnieje.
· Dodać przesianą mąkę i wyrabiać przez 15 minut lub do czasu aż ciasto będzie gładkie, elastyczne i będzie odchodziło od ręki (nie będzie się do niej kleiło). Nie ma potrzeby dosypywania większej ilości mąki, choć ciasto będzie dość rzadkie. Ciasto można wyrabiać mikserem na średnio wysokich obrotach specjalną końcówką (lub końcówkami) do ciasta drożdżowego, można też wyrabiać ręką. Przy wyrabianiu chodzi o wtłoczenie w ciasto jak najwięcej powietrza. Ciasto wylać do przygotowanej blaszki i równomiernie rozprowadzić. Odstawić w ciepłe miejsce.
· W międzyczasie pokroić rabarbar na 1/2 cm kawałki.
·Przygotować kruszonkę: do miski przesiać obydwie mąki, dodać cukier i pokrojone na kawałeczki masło. Rozcierać składniki palcami aż powstanie kruszonka.
· Na ciasto wyłożyć rabarbar a następnie rozsypać kruszonkę. Odstawić w ciepłe miejsce (blisko źródła ciepła, bez przeciągów) na 40 minut (lub dłużej jeśli mamy czas) do czasu aż ciasto podrośnie.
· Nagrzać piekarnik do 180 stopni, wstawić do środka blaszkę z ciastem, drzwiczki otworzyć i piec tak ciasto przez 20 minut (w tym czasie urośnie). Następnie zamknąć piekarnik i piec przez około 30 - 45 minut aż brzegi ciasta ładnie się zrumienią na złoty kolor, wówczas sprawdzić patyczkiem środek ciasta - patyczek powinien być suchy. Po upieczeniu ciasto może mieć nierówną powierzchnię, być nieco pofalowane. Boki mogą być wyższe niż środek (mniej owoców i kruszonki, bliżej źródła ciepła). Posypać cukrem pudrem i ostudzić przed pokrojeniem


poniedziałek, 23 kwietnia 2012



 Pachnący kolendrą, słodkawy w smaku chleb żytni.
Chlebek robi się szybko i ważnym składnikiem jest słód diastyczny :-)
Składniki:
450g zakwasu zytniego (używam 3 dniowego aktywnego - dokarmiany rano i wieczorem w proporcji 100ml mąki+50 ml wody)
380g maki zytniej ( proponuję 200g typ720+180g typ 1400 - można też dodać razową)
8g soli morskiej
160g letniej wody
35g melasy
20g słodu diastycznego (to taki, który wspomaga wyrastanie a nie daje smaku)
7g mielonej kolendry
5g calych nasion kolendry (tutaj zależy od upodobań smakowych).

W ciepłej wodzie rozpuszczamy sól i melasę a następnie łączymy z zakwasem. Dodajemy mąkę i krótko a dokładnie mieszamy całość. Konsystencja bardzo klejąca i dość gęsta (bardziej do przekładania łyżką niż przelewania), przekładamy do keksówki wysmarowanej oliwą i wysypaną całymi ziarnami kolendry. Wierzch ciasta wyrównujemy naoliwioną dłonią i przykrywamy folią spożywczą. Czas wyrastania od 2 do 4 godzin (ciasto dojdzie do brzegów foremki czyli urośnie prawie dwukrotnie). Czas wyrastania zależy od kilku warunków: "mocy" zakwasu, temperatury otoczenia, wilgotności i innych.
Pieczemy 15 min w 230st a następnie ok. 40 min w 200st.

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

środa, 11 kwietnia 2012