Bardzo lubię chleby skandynawskie, które zaskakują połączeniami kwasowości i słodyczy w chlebach żytnich oraz mieszanych. Takie pieczywo wspaniale smakuje z masłem, oraz wytrawnymi dodatkami jak żółte sery, gravlax i wędliny.
Chleb Achipelago to tradycyjne fińskie pieczywo spożywane w ciągu roku, ale szczególnie przygotowywane z okazji świąt Bożego Narodzenia oraz Nocy Świętojańskiej. Chleb ma stosunkowo dużo słodyczy oraz aromatów słodu, a jeżeli jest wykonywany z dodatkiem soku z pomarańczy, dochodzą jeszcze dodatkowe aromaty.
Upiekłem pierwszy raz i jestem zachwycony strukturą miękiszu oraz smakiem.
Źródło: instagram vilda_surdegen
Porcja na 4 keksówki
300g słodu żytniego ciemnego (grubo mielony)
120g płatków owsianych
60g mąki orkiszowej razowej lub pszennej razowej
160g mąki żytniej razowej (użyłem bardzo grubo mielonej)
600g mąki pszennej (użyłem 750)
1 łyżka soli
60g mąki orkiszowej razowej lub pszennej razowej
160g mąki żytniej razowej (użyłem bardzo grubo mielonej)
600g mąki pszennej (użyłem 750)
1 łyżka soli
Wymieszać, w dużej misce, wszystkie suche składniki.
1000g wody o temperaturze pokojowej
450g ciemnego syropu słodowego (jęczmiennego) lub melasy
300g aktywnego zakwasu czyli 3 fazowy lub dokarmiony minimum 1 raz
Wymieszać w wodzie syrop i zakwas.
Dodać płynne składniki do suchych i dobrze wymieszać - wystarczy duża łyżka drewniana.
Foremki wyłożyć papierem do pieczenia i wysmarować masłem.
Konsystencja bardzo luźna, prawie do przelewania.
Przełożyć ciasto do foremek - nie powinno być więcej niż do połowy foremki (urośnie prawie dwukrotnie).
Pozostawić pod przykryciem, w temperaturze pokojowej na około 6-7 godzin, a następnie umieścić w lodówce na noc czyli na około 8-10 godzin.
U mnie ciasta było ponad połowę foremki i po pierwszym wyrastaniu chciało uciekać - wystraszyłem się, ale niepotrzebnie :)
Przed włożeniem do lodówki posypałem sezamem dla lepszego efektu wizualnego.
Wyciągnąć z lodówki na 1-2 godziny przed pieczeniem - ciasto powinno dosięgać brzegów foremek.
Pieczemy 15 minut w temp. 200stC i 75 minut w temperaturze 175stC (grzanie góra-dół i najlepiej umieścić foremki na 1 półce, od dołu).
Po upieczeniu nie wyjmujemy z foremek, tylko smarujemy syropem i pozostawiamy na kilka godzin.
Syrop
3 łyżki ciemnego syropu słodowego (jęczmiennego) lub melasy (użyłem miodu)
3 łyżki wody
Wymieszać syrop z wodą i posmarować bochenki po upieczeniu.
Wyjmujemy na kratkę i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia, a następnie zawijamy w folię spożywczą lub papier do pieczenia.
Możemy przechowywać w lodówce do 2 tygodni, ale po co...
Możemy zamrozić do delektowania się w przyszłości.
Syrop
3 łyżki ciemnego syropu słodowego (jęczmiennego) lub melasy (użyłem miodu)
3 łyżki wody
Wymieszać syrop z wodą i posmarować bochenki po upieczeniu.
Wyjmujemy na kratkę i pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia, a następnie zawijamy w folię spożywczą lub papier do pieczenia.
Możemy przechowywać w lodówce do 2 tygodni, ale po co...
Możemy zamrozić do delektowania się w przyszłości.
Chleb do koniecznego pieczenia, ma tak niesamowity skład ,że muszę go upiec
OdpowiedzUsuńMargot, musisz upiec i zastąp wodę sokiem z pomarańczy i dodaj garść orzechów włoskich i pamiętaj o miejscu w foremce - ciasto rośnie "jak na drożdżach" :-)
OdpowiedzUsuńa jaki Gucio słód kupiłeś?
UsuńUżyłem słodu ciemnego żytniego "Magiczne wypieki Ekonomiczny słód żytni" czyli podobny do tego, który używa się do chleba litewskiego.
UsuńW oryginale to powinien być słód ciemny żytni ześrutowany - taki mają w sklepach dla piwo warzących (Google "crushed rye malt #kaljamallas")
to będę szukać
UsuńChleb upieczony. Pyszny, głęboki smak. Użyłam melasy i słodu litewskiego. Jestem zachwycona i pewnie bym go wkrótce powtórzyła ale za dużo wypatrzyłam u Ciebie chlebów do wypróbowania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też uważam ten chleb za smakowe odkrycie :)
OdpowiedzUsuń