Bardzo lubię bawić się wypiekiem chlebów pszennych,
zwłaszcza wypiekanych na kamieniu i wymagających trochę więcej pracy niż moje
żytnie razowce :-)
Jak przystało na Piekarnię Amber, zaproponowany na
maj chlebek, spełnił moje oczekiwania.
Propozycja i przepis nadeszły od Jacka, który
prowadzi ciekawy blog Przepisy
na domowy ser i chleb, na którym znalazłem wiele ciekawych przepisów na
chleb i kolejne wyzwania serowe.
Moje uwagi:
- nie miałem mąki pszennej razowej i użyłem
orkiszowej Witras 2000 (zawiera dużo glutenu),
- zaczyn przygotowałem jako 3 fazowy zakwas
pszenny,
- ciasto wyszło dosyć luźne ale dawało się
obrabiać zgodnie z filmikiem,
- chleb po ok. 2,5 godz. umieściłem na 1 godz. w lodówce - w celu poprawienia smaku :-) i aby lepiej trzymał kształt,
- chleb po ok. 2,5 godz. umieściłem na 1 godz. w lodówce - w celu poprawienia smaku :-) i aby lepiej trzymał kształt,
- nie miałem żeliwnego garnka ale miałem metalową misę z Ikea, którą już wcześniej wykorzystywałem do pieczenia i tym razem się sprawdziła.
Tartine bread
(podaję za Jackiem)
(podaję za Jackiem)
Zrobienie tego chleba dobrze jest wcześniej
rozplanować, ponieważ cały proces od zrobienia zaczynu, do wyjęcia bochenka z
pieca zajmuje trochę czasu (od 16 do 26 godzin, w zależności czy ostatnie
wyrastanie prowadzimy w temperaturze pokojowej, czy w lodówce). Składa się na
to: 8-12 godzin na fermentację zaczynu, potem pół godziny na autolizę (powoduje
lepsze wchłanianie wody przez mąkę, dzięki czemu ciasto jest bardziej
elastyczne), 3-4 godziny pierwszej fermentacji, 3-12 godzin wyrastania w koszyku
i ok. 45 minut pieczenia.
Proporcje składników na 1 bochenek o wadze ok. 0,95
kg.
Zaczyn (leaven):
1 łyżka aktywnego zakwasu pszennego (chleb będzie
delikatniejszy, mniej kwaśny) lub żytniego
100 g letniej wody
50 g mąki pszennej jasnej, np.typ 650, 750
50 g mąki pszennej razowej, typ 2000
100 g letniej wody
50 g mąki pszennej jasnej, np.typ 650, 750
50 g mąki pszennej razowej, typ 2000
Składniki zaczynu wymieszać w misce. Przykryć
ściereczką lub folią i zostawić na 8-12godz.(najlepiej na noc), w temp.
pokojowej.
Jeżeli nie jesteśmy pewni czy zaczyn jest już aktywny, możemy to sprawdzić dodając do szklanki z ciepłą wodą łyżeczkę zaczynu. Jeśli pływa on po powierzchni, jest gotowy do użycia.
Jeśli zaczyn spadnie na dno, nie jest jeszcze gotowy. Należy odstawić go wtedy w ciepłe miejsce i sprawdzać co pół godziny.
Jeżeli nie jesteśmy pewni czy zaczyn jest już aktywny, możemy to sprawdzić dodając do szklanki z ciepłą wodą łyżeczkę zaczynu. Jeśli pływa on po powierzchni, jest gotowy do użycia.
Jeśli zaczyn spadnie na dno, nie jest jeszcze gotowy. Należy odstawić go wtedy w ciepłe miejsce i sprawdzać co pół godziny.
Ciasto:
350+25 g letniej wody
100 g zaczynu
450 g mąki pszennej jasnej, np.typ 650, 750
50 g mąki pszennej razowej, typ 2000
10 g soli
100 g zaczynu
450 g mąki pszennej jasnej, np.typ 650, 750
50 g mąki pszennej razowej, typ 2000
10 g soli
W misce wymieszać 350 g wody z 100 g zaczynu. Dodać
obie mąki i miksować na niskim/średnim biegu, tylko do połączenia składników
(można wymieszać ręcznie – łyżką). Miskę przykryć folią/ściereczką i zostawić w
temp. pokojowej na 25-40 min (autoliza).
Następnie, do ciasta dodać sól, rozpuszczoną w 25 g
letniej wody. Miksować do połączenia składników (można wyrobić ręcznie). Ciasto
zostawić w temperaturze pokojowej na ok. 3-4 godz, w zależności od temp.
otoczenia (jeśli ciasto nie rośnie, należy przedłużyć czas fermentacji).
Przez pierwsze 2 godziny ciasto chlebowe składać w misce co 30 minut, potem raz na godzinę. Składać dłonią maczaną w miseczce z wodą, rozciągając i zakładając ciasto na wierzch. Filmik na YouTube, pokazujący jak składać ciasto znajdziecie tutaj – klik!.
Przez pierwsze 2 godziny ciasto chlebowe składać w misce co 30 minut, potem raz na godzinę. Składać dłonią maczaną w miseczce z wodą, rozciągając i zakładając ciasto na wierzch. Filmik na YouTube, pokazujący jak składać ciasto znajdziecie tutaj – klik!.
Po pierwszej fermentacji ciasto wyłożyć na lekko
omączony blat, uformować w bochenek, przykryć folią/ściereczką i zostawić na
20-30 min.
Koszyk do wyrastania chleba (może być durszlak,
wyłożony ściereczką) wysypać mąką (najlepiej ryżową). Delikatnie przenieść
ciasto chlebowe do koszyka, spodem do góry. Przykryć folią/ściereczką i
zostawić w temp. pokojowej do wyrośnięcia na ok. 3-4 godziny (można również
umieścić ciasto w lodówce na całą noc 8-12 godzin, wpływa to korzystnie na smak
i strukturę chleba).
Pieczenie:
Garnek żeliwny z pokrywą (najlepszy jest podobno
double dutch oven) lub kamień do pieczenia rozgrzać przez godzinę w temp. ok.
240oC (lub maksymalnej jaką daje nasz piekarnik).
Chleb przełożyć z koszyka do rozgrzanego garnka,
naciąć, przykryć garnek i wstawić do piekarnika. Piec 20 minut z pokrywą,
następnie zdjąć pokrywę garnka i piec jeszcze 20-25 min, aż skórka nabierze
złocistobrązowego koloru.
Ja nie mam garnka żeliwnego ani kamienia, piekłem
więc na blasze z piekarnika (odwróconej spodem do góry). Ponieważ mój piekarnik
grzeje mocno od góry, chleb po pierwszych 20 minutach pieczenia nakrywam zawsze
folia aluminiową. Mam wtedy pełną kontrolę nad stopniem wypieczenia skórki.
Jeżeli ktoś ma problem z piekarnikiem , to polecam ten sposób.
Studzić na kratce.
Cudny!
OdpowiedzUsuńJak zwykle masz najpiękniejszy bochenek.
DZiękuję, że byłeś z nami w majowej Piekarni.
Elegancko się udał, bez żadnego pęknięcia ;) Dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńWspaniały, no i te dziury :-) dziękuje za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Muszę poszukać takiej misy, skoro nadaje się do pieczenia. Dziękuję za wspólne majowe wypiekanie
OdpowiedzUsuńJakie dziury..., świetnie Ci się upiekł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie.
piękny bochen no i świetny patent z miską :) dzięki za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wypieczony, wspaniałe dziury!
OdpowiedzUsuńWyjątkowy chleb i wyjątkowe towarzystwo!
Pozdrawiam
Nie wiem, jak Ty to robisz, że każdy bochenek jest idealny!
OdpowiedzUsuńNie planujesz przypadkiem warsztatów chlebowych? ;)
Wspaniały bochenek :), dziękuję za wspólne majowe wypiekanie :)
OdpowiedzUsuńDziury książkowe:) .... u mnie powstały dziury, ale tylko w chlebie, który wyrastał w lodówce ... dziękuję za wspólne pieczenie:)
OdpowiedzUsuń