Moja wyrabia się w maszynie ... i jest z dodatkiem świeżej serwatki i żurawiny.
I chały gigant wyskoczyły z pieca:
Składniki:
400g pszennego ciasta zakwaszonego, przygotowanego metodą 3-stopniową z użyciem mleka zamiast wody. Jako zaczątka użyłam 1 łyżki mojego poczciwego zakwasu żytniego (nie chciało mi się reaktywować pszennego). Pierwszą fazę zakwaszałam przez noc, przy dwóch następnych starałam się nie przekraczać 4-5 godzin, bo nie chciałam żeby ciasto było zbyt kwaśne.
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
zagnieść dodając odrobinę mąki (dałam ok. 1/4 szklanki, ale to zależy od gęstości ciasta zakwaszonego) - utworzy sie miękki zaczyn.
Przykryć, odstawić w ciepłym miejscu na około 1 godzinę.
Do wyrośniątego zaczynu dodać:
350g mąki pszennej
100 ml letniego mleka
60 g cukru
40 g płynnego masła
łyżeczkę cukru z prawdziwą wanilią
1 jajko
Wszystkie składniki zagnieść, aż utworzy sie gładkie ciasto odstające od ręki i miski (ja użyłam miksera) a na powierzchni zaczną pojawiać się pęcherzyki powietrza. Przykryć, odstawić do wyrośnięcia na ok 1,5 godziny.
Ciasto po tym czasie przyrasta dwukrotnie.
Następnie wyjąć, podzielić na 3 części, z każdej uformować wałek. Z wałków zapleść ostrożnie warkocz. Końce warkocza połączyć tworząc wieniec.
Ułożyć na blasze, przykryć folią posmarowaną tłuszczem i odstawić jeszcze raz do wyrośnięcia na ok 40 minut.
(Po tym czasie moje ciasto powiększyło swoja objętość więcej niż dwukrotnie!). Rozgrzać piekarnik, wieniec posmarować rozmąconym jajkiem - ja posypałam lekko makiem i płatkami migdałowymi.
Piec w temp 200 st C ok 40-45 minut do zbrązowienia.
Następnie wyjąć, podzielić na 3 części, z każdej uformować wałek. Z wałków zapleść ostrożnie warkocz. Końce warkocza połączyć tworząc wieniec.
Ułożyć na blasze, przykryć folią posmarowaną tłuszczem i odstawić jeszcze raz do wyrośnięcia na ok 40 minut.
(Po tym czasie moje ciasto powiększyło swoja objętość więcej niż dwukrotnie!). Rozgrzać piekarnik, wieniec posmarować rozmąconym jajkiem - ja posypałam lekko makiem i płatkami migdałowymi.
Piec w temp 200 st C ok 40-45 minut do zbrązowienia.
Niech pięknie rośnie! :)
OdpowiedzUsuńPięknego wieńca :)
OdpowiedzUsuńPiękne wypieki. I oczywiście na zakwasie są przepyszne, żurawina zapewne jeszcze dodała smaku.
OdpowiedzUsuńGuciu przecudnej urody chałeczki upiekłeś :-) Pozdrawiam i dizękuję za Kwietniową Piekarnię :-)
OdpowiedzUsuńPiękne chały się upiekły!
OdpowiedzUsuńDziękuję, że upiekłeś z nami ciasto na zakwasie.