W czerwcu Amber, wyruszyła na południe Europy do Mediolanu gdzie, prawdopodobnie, na każdym kroku można spotkać puszysty chleb z cienką i chrupiącą skórką.
Chleb jest ciekawą propozycją piekarską ze względu na zastosowanie małej ilości zakwasu oraz drożdży i długi czas garowania bochenków.
Moje uwagi:
- nie miałem świeżych drożdży i użyłem końcówki zamrożonych, których siła była już osłabiona,
- użyłem zakwasu żytniego,
- mąka Caputo Manitoba,
- dodałem słód aktywny w trochę dużej ilości (15g),
Chleb jest ciekawą propozycją piekarską ze względu na zastosowanie małej ilości zakwasu oraz drożdży i długi czas garowania bochenków.
Moje uwagi:
- nie miałem świeżych drożdży i użyłem końcówki zamrożonych, których siła była już osłabiona,
- użyłem zakwasu żytniego,
- mąka Caputo Manitoba,
- dodałem słód aktywny w trochę dużej ilości (15g),
- bochenki nie urosły zbytnio, miękisz jest dosyć zbity ale elastyczny i smakowity,
- spróbuję jeszcze raz z dobrymi drożdżami :)
Przepis podaję za Amber:
Chleb mediolański
przepis z bloga marcelpaa.com
350 g wody
30 g oliwy z oliwek
670 g białej mąki pszennej typ 550
14 g soli
7 g świeżych drożdży
20 g zakwasu
5 g słodu, alternatywnie: miód
Przygotowanie ciasta
Włóż wszystkie składniki do robota kuchennego i zacznij ugniatać na niskich obrotach.
Po 2-3 minutach zwiększ prędkość wyrabiania i wyrabiaj ciasto przez około 10-15 minut, aż przejdzie test szyby.
Następnie wyjmij ciasto z robota kuchennego i podziel na dwie równe części.
Z każdego z dwóch kawałków ciasta uformuj kulę.
Następnie uformuj z kawałków ciasta okrągłe kształty na nie posypanej mąką powierzchni. Upewnij się, że kulki ciasta są zamknięte na dole.
Następnie kulki ciasta połóż na blachę do pieczenia pokrytą papierem, przykryj folią i odstaw do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej na 30 minut.
Kształtowanie
Po czasie garowania połóż kulki ciasta na posypanej mąką powierzchni roboczej i lekko spłaszcz.
Oba kawałki ciasta rozwałkuj wałkiem w jednym kierunku na grubość około 2 mm i długość około 60 cm.
Następnie wyciągnij kawałki ciasta lekko na zewnątrz przy dolnej krawędzi i wciągnij je w czubek przy górnej krawędzi. Nadaje to kawałkowi ciasta lekko trójkątny kształt.
Kawałki ciasta zacznij zwijać z szerokiej strony (jak gigantyczny rogalik).
Ciasno zwiń do końca – najlepiej, jeśli jedną ręką wyciągniesz kawałek ciasta w wąskim miejscu, a drugą zwiniesz.
Kawałki ciasta dociśnij w odpowiedni kształt i umieścić je z powrotem na blasze z wystarczającymi odstępami i zamknięciem skierowanym w dół. Tutaj film !
Następnie przykryj kawałki ciasta ręcznikiem lub folią i wstaw je na noc do lodówki (maksymalnie na 24 godziny).
Pieczenie
Rozgrzej piekarnik z kamieniem do pieczenia chleba lub pustą blachą i naczyniem z gorącą wodą w dolnej części piekarnika – 220 st. C, grzanie górne i dolne.
Po czasie garowania ułóż bochenki złączeniem do dołu na kawałku papieru do pieczenia i natnij powierzchnię ciasta wzdłuż ok. 2-3 cm na głębokość ok. 2-3 cm ostrym nożem.
Następnie zdejmij bochenki z papieru do pieczenia i wsuń je bezpośrednio na gorący kamień w piekarniku.
Piecz chleb przez około 20 minut.
Po 20 minutach wyjmij miskę z wodą z piekarnika, obniż temperaturę piekarnika do 190 stopni i piecz bochenki przez kolejne 15-20 minut na złoty kolor.
Po upieczeniu ostudź bochenki na ruszcie.
- spróbuję jeszcze raz z dobrymi drożdżami :)
Przepis podaję za Amber:
Chleb mediolański
przepis z bloga marcelpaa.com
350 g wody
30 g oliwy z oliwek
670 g białej mąki pszennej typ 550
14 g soli
7 g świeżych drożdży
20 g zakwasu
5 g słodu, alternatywnie: miód
Przygotowanie ciasta
Włóż wszystkie składniki do robota kuchennego i zacznij ugniatać na niskich obrotach.
Po 2-3 minutach zwiększ prędkość wyrabiania i wyrabiaj ciasto przez około 10-15 minut, aż przejdzie test szyby.
Następnie wyjmij ciasto z robota kuchennego i podziel na dwie równe części.
Z każdego z dwóch kawałków ciasta uformuj kulę.
Następnie uformuj z kawałków ciasta okrągłe kształty na nie posypanej mąką powierzchni. Upewnij się, że kulki ciasta są zamknięte na dole.
Następnie kulki ciasta połóż na blachę do pieczenia pokrytą papierem, przykryj folią i odstaw do wyrośnięcia w temperaturze pokojowej na 30 minut.
Kształtowanie
Po czasie garowania połóż kulki ciasta na posypanej mąką powierzchni roboczej i lekko spłaszcz.
Oba kawałki ciasta rozwałkuj wałkiem w jednym kierunku na grubość około 2 mm i długość około 60 cm.
Następnie wyciągnij kawałki ciasta lekko na zewnątrz przy dolnej krawędzi i wciągnij je w czubek przy górnej krawędzi. Nadaje to kawałkowi ciasta lekko trójkątny kształt.
Kawałki ciasta zacznij zwijać z szerokiej strony (jak gigantyczny rogalik).
Ciasno zwiń do końca – najlepiej, jeśli jedną ręką wyciągniesz kawałek ciasta w wąskim miejscu, a drugą zwiniesz.
Kawałki ciasta dociśnij w odpowiedni kształt i umieścić je z powrotem na blasze z wystarczającymi odstępami i zamknięciem skierowanym w dół. Tutaj film !
Następnie przykryj kawałki ciasta ręcznikiem lub folią i wstaw je na noc do lodówki (maksymalnie na 24 godziny).
Pieczenie
Rozgrzej piekarnik z kamieniem do pieczenia chleba lub pustą blachą i naczyniem z gorącą wodą w dolnej części piekarnika – 220 st. C, grzanie górne i dolne.
Po czasie garowania ułóż bochenki złączeniem do dołu na kawałku papieru do pieczenia i natnij powierzchnię ciasta wzdłuż ok. 2-3 cm na głębokość ok. 2-3 cm ostrym nożem.
Następnie zdejmij bochenki z papieru do pieczenia i wsuń je bezpośrednio na gorący kamień w piekarniku.
Piecz chleb przez około 20 minut.
Po 20 minutach wyjmij miskę z wodą z piekarnika, obniż temperaturę piekarnika do 190 stopni i piecz bochenki przez kolejne 15-20 minut na złoty kolor.
Po upieczeniu ostudź bochenki na ruszcie.
Śliczna dziura. U mnie miąższ puszysty i chrupiąca skórka. Zakwas też żytni. Mąka T650 z małego polskiego młyna.
OdpowiedzUsuńPiękny chleb Guciu :-) i choć gorąco to miło się razem piekło :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie.
OdpowiedzUsuńDo następnego!
Chlebki upiekły się znakomicie. U nas będą powtarzane :-) Do kolejnego spotkania piekarniczego!
OdpowiedzUsuńGucio, Ty nawet jak masz kiepskie drożdże to wypieki wzorcowe! Pozdrawiam czerwcowo!
OdpowiedzUsuńGuciu może i ten miąższ wg Ciebie zwarty, ale ja widzę drobne dziurki i bardzo kształtne bochenki. Chętnie bym go zjadła :D Pozdrawiam M
OdpowiedzUsuń