wtorek, 16 czerwca 2015

Chleb Ezechiela - Czerwcowa Piekarnia

Ten chlebek pojawił się w Internetowej Piekarni za sprawą Dany z Leśnego Zakątka.
Niesłychany zbieg okoliczności spowodował, że następnego dnia jak o nim pomyślałem pojawił się jako chlebek do wypieczenia na czerwiec.




Kilka informacji o tym chlebku od Amber:

Chleb Ezechiela lub Ezekiela prawdopodobnie wywodzi się od Esseńczyków, żydowskiej grupy religijnej działającej na przełomie II wieku przed Chrystusem i I wieku po Chrystusie.

Charakteryzowała się ona silną pobożnością, ograniczonym kontaktem ze światem zewnętrznym i
skupieniem na studiowaniu Pisma Świętego, z którego pochodzi przepis na wypiekany przez nich chleb.
Ezechiel był kapłanem żydowskim w VI w. p.n.e. w Jerozolimie, później został uprowadzony do Babilonii, a esseńczycy stanowili wspólnotę żyjącą prawdopodobnie w Qumran w latach ok. 152 p.n.e. – 70 n.e. i unikali kontaktów ze świątynią jerozolimską. Stąd wątpliwości, czy chleb Ezechiela może być chlebem esseńskim…
Problem pozostaje nierozstrzygnięty.
Poza tym w owych czasach chleb miał formę placków a nie bochenka.
Zatem dzisiejszy chleb Ezechiela to raczej nasza luźna interpretacja tekstu zapisanego w Biblii.
Ów przepis znajduje się w biblijnej Księdze Ezechiela, w której Bóg nakazuje prorokowi Ezechielowi pościć przez 390 dni. Ezechiel dostaje od Boga wskazówkę, z czego ma zrobić postny chleb. Dzięki niemu i wodzie prorok przetrwał okres postu.
„Weź sobie pszenicy i jęczmienia, bobu i soczewicy, prosa i orkiszu włóż je do jednego naczynia i przygotuj sobie z tego chleb.” Ez.4;9.
Obecnie bazujący na tej informacji przepis na chleb Ezechiela czy inaczej chleb esseński jest wykorzystywany w różnych dietach, a zwłaszcza w diecie opartej na związku jedzenia z grupą krwi.


W 2009 roku zainteresowałem się tym chlebem i pierwszy raz upiekłem wg przepisu na cincin i innych internetowych źródłach. Tym razem także dokonałem pewnej modyfikacji:
Zmiksowałem/zmieliłem w thermomix (każdą pozycję osobno)
100g kaszy jaglanej
100g fasoli
100g kaszy jęczmiennej
100g soczewicy
Powstała grubo ziarnista "mąka".
Przepis:
440g zakwasu dzień wcześniej dokarmionego mąką orkiszową
ok. 400g serwatki
2 szklanki mąki pszennej
2 szklanki mąki orkiszowej
1 szklankę w/w "mąki" grubo ziarnistej
1 łyżka soli
2 łyżki miodu
Całość umieściłem w maszynie do wyrobu chleba (trudno było o taką maszynę w VI w. p.n.e :-)) na programie wyrabiania ok. 1,5h. Następnie umieściłem w foremkach posmarowałem oliwą i posypałem czarnuszką.
Piekłem ok 40 min w temp. 220 st.

Przepis wg Dany z Leśnego Zakątka

Biblijny chleb Ezechiela

Na zaczyn, wieczór, dzień przed pieczeniem chleba
150g zakwasu z mąki orkiszowej pełnoziarnistej x) link
200g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
100g mąki jęczmiennej pełnoziarnistej
50g mąki z prosa, lub mielimy ziarno prosa w młynku na mąkę
200g wody
Mieszamy składniki i pozostawiam na 14 -16 godzin
x) stosunek wody do mąki w zakwasie to, 150:100
100g prosa oddzielnie moczymy w wodzie na czas fermentacji zaczynu

Ciasto właściwe:
Cały zaczyn, 700g
150g wody
sól morska, około 1 płaskiej łyżki
300g mąki pszennej chlebowej
Dodatkowo przekręciłam przez maszynkę do mięsa:
100g soczewicy gotowanej
100g prosa osączonego z wody.
100g bobu / użyłam mrożonego, podgotowałam i zdjęłam koszulki /
Do zaczynu dodajemy wodę z solą, mieszamy. Następnie dodajemy zmielone ziarna soczewicy, prosa i bobu. Stopniowo mąkę pszenną. Do pewnego momentu można mieszać drewnianą łyżką.
Potem ciasto wyjmujemy na blat posypany maką i zagniatamy, ciasto nie powinno być ścisłe. Jest przyjemne w dotyku i nie lepi się za bardzo.
Ugniatamy je tak, jak ciasto na makaron, z tym, że to ciasto na chleb jest luźniejsze.
Dajemy mu odpocząć około 10 minut.
W tym momencie, możecie użyć foremki, wysypanej mąką i wyłożyć do niej ciasto, albo zrobić tak jak ja.
Przełożyłam ciasto na papier do pieczenia, spięłam zszywaczem w trzech miejscach i zostawiłam do wyrośnięcia na drewnianej łopacie. Na 1450g ciasta nie miałam tak dużego koszyczka, aby je w nim umieścić. Wam proponuję zrobić na początek z połowy porcji:)
Ciasto po 1 godzinie i 45minutach było gotowe do pieczenia.
Piekłam w sumie około 55 minut.
Początkowa temperatura piekarnika około230st. Po 10 minutach pieczenia, przecięłam nożyczkami papier w miejscu, gdzie były zszywki. Dorzuciłam 2 kostki lodu na dno piekarnika.
Po 20 minutach zmniejszyłam temp. do około 210st. Wyjęłam papier z pod chleba i przykryłam nim wierzch, aby chleb za bardzo się nie przyrumienił.

Interpretacja wg Amber

Chleb Ezechiela prawie biblijny
200g mąki z płaskurki*
150g mąki jęczmiennej
200g mąki jaglanej
150g zakwasu
200g wody
150g suszonego bobu
200g soczewicy

trzy foremki do pieczenia o wymiarach: 25x12x8cm
Dzień przed pieczeniem chleba
Soczewicę i bób płuczemy na sicie, przekładamy do garnka i zalewamy wodą. Odstawiamy.
Zaczyn:
Mąki mieszamy z zakwasem i wodą i odstawiamy na 14-16 godzin przykryte folią spożywczą.
Dzień pieczenia chleba
Soczewicę i bób odsączamy na sicie i mielemy w maszynce.
Ciasto właściwe:
zaczyn
250g mąki pszennej chlebowej
150g wody
3/4 łyżki soli
zmielona soczewica i bób
Wodę mieszamy z solą i dodajemy do zaczynu, łączymy. Dodajemy zmieloną soczewicę i bób i dosypujemy mąkę chlebową. Całość mieszamy drewnianą łyżką do połączenia się składników.
Blat podsypujemy mąką i wykładamy ciasto chlebowe. Zagniatamy i odstawiamy na 10 -15 minut aby odpoczęło.
Przygotowujemy foremki do pieczenia, wykładamy je papierem do pieczenia lub smarujemy olejem i oprószamy maką.
Ciasto chlebowe przekładamy do foremek do 3/4 wysokości, wyrównujemy wierzch i zostawiamy do wyrośnięcia przykryte ściereczką. Moje chleby wyrastały ok. trzech godzin.
Piekarnik nagrzewamy do 240 st. C i wkładamy foremki z chlebem, pieczemy 10 minut, po czym zmniejszamy temperaturę do 220-210 st. C. Na dno piekarnika ustawiamy naczynie z wodą.
Pieczemy jeszcze ok. 45-50 minut. Jeżeli chleby za bardzo się rumienią, przykrywamy je papierem do pieczenia.
Sprawdzamy, czy są upieczone, stukając w dno bochenków. Studzimy na kratce i kroimy po całkowitym ostudzeniu.

Chlebek wspólnie piekli:
Agnieszka z bloga Polska zupa
Amber z bloga Kuchennymi drzwiami
Dana z bloga Leśny zakątek
Ela z bloga W poszukiwaniu slowlife
Łucja z bloga Fabryka kulinarnych inspiracji
Renata z bloga Codziennik kuchenny
Tosia z bloga Smakowity chleb

12 komentarzy:

  1. Wspaniały i piękny!
    Naprawdę warto było upiec ten chleb i poznać jego historię.
    Dziękuję Guciu za Twój udział w naszej czerwcowej Piekarni.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Guciu, mam uwagę...Przepis na chleb Ezechiela, który podałeś pod swoją recepturą nie pochodzi od Dany. Jest to moja interpretacja przepisu.
    Prosze Cię o sprostowanie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa modyfikacja. Dziękuję, Guciu, za wspólne czerwcowe wypiekanie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gucio jestem zakochana w Twojej serduszkowej foremce .... chleb wyszedł niezwykły .... cudowny i urokliwy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Guciu, dziękuję za wspólne pieczenie. Podoba mi się Twoja interpretacja biblijna.
    Chleb pięknie wypieczony z idealnym wnętrzem.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Patrząc na Twoje chlebki bardzo żałuję, że nie mogłam tym razem dołączyć do piekarni. Mistrzowskie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudnie Ci wyszedł. Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak piękny, że oczu oderwać nie mogę! Dziękuję za kolejne wspólne wypiekanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezwykle ciekawa receptura , zaskakujący efekt miękiszu oraz wybarwienia skórki , świetny czytelny opis a w dodatku ciekawy :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń