sobota, 8 czerwca 2019
Sernik pieczony z japońską herbatą Matcha
Na stronach bloga Amber https://www.kuchennymidrzwiami.pl/ prawie codziennie można znaleźć wspaniale wyglądające inspiracje obiadowe lub deserowe i jak tylko pojawił się sernik z dodatkiem herbaty Matcha wiedziałem, że trafi do mojego menu sernikowego :)
Dzięki Amber dowiedziałem się gdzie kupić dobrą Matchę ( https://moyamatcha.com/) i zanim powstał sernik poznałem także smak i niesamowite właściwości tego mocno zielonego napoju. Myślałem, że to kawa ma właściwości pobudzające ale po filiżance machy okazało się, że herbaciana zieleń jest dużo mocniejsza w działaniu niż kawowa czerń :)
Sernik jest także wyjątkowy w smaku i konsystencji i z całą pewnością trafi do czołówki moich ulubionych serników.
Źródło Sernik z zieloną herbatą Matcha
tortownica o średnicy 19 cm
Spód
100 g ciastek digestive
30g masła
Masa sernikowa
600 g tłustego, mielonego twarogu
100 ml śmietany kremówki
100 g cukru pudru
3 wiejskie jajka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 łyżki herbaty Matcha bio
1 łyżka gorącej wody
Polewa
1 łyżeczka matchy
100 g dobrej białej czekolady
30 ml śmietanki kremówki
mrożone borówki ( lub inne owoce do dekoracji)
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, zakładamy obręcz, boki formy pozostawiamy suche. Przygotowujemy spód. Ciasteczka miksujemy w malakserze, miażdżymy wałkiem lub tłuczkiem. Mieszamy z roztopionym masłem. Masą ciasteczkową wykładamy dno tortownicy, dobrze ugniatamy. Wkładamy do lodówki.
Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni C. Przygotowujemy masę serową. Mikserem ubijamy twaróg ze śmietanką. Cały czas mieszając wbijamy po jednym jajku. Dodajemy cukier, ekstrakt waniliowy i mąkę ziemniaczaną. Matchę rozrabiamy na pastę w gorącej wodzie (nie może być grudek) i dodajemy do masy serowej. Wszystko razem dokładnie mieszamy, ale tylko do połączenia składników, aby nie napowietrzyć masy – sernik wtedy pęka.
Schłodzoną tortownicę dokładnie owijamy kilkoma warstwami folii aluminiowej. Sernik będziemy piec w kąpieli wodnej, dlatego trzeba dobrze zabezpieczyć formę przed wodą. Masę serową przekładamy do tortownicy i wygładzamy powierzchnię. Umieszczamy formę w dużym żaroodpornym naczyniu, wlewamy gorącą wodę i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy przez 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 120 stopni, przykrywamy sernik folią aluminiową z wierzchu i pieczemy jeszcze około godzinę. Kiedy sernik jest upieczony środek powinien się lekko trząść. Wyciągamy formę z wody, odstawiamy do wystudzenia, a następnie chowamy do lodówki na minimum 8 godzin (najlepiej na całą noc). Po tym czasie gorącym nożem oddzielamy sernik od ścianek formy i delikatnie ją odpinamy. Wygładzamy brzegi za pomocą szpatułki lub noża.
W garnuszku przygotowujemy polewę – mieszamy wszystkie składniki do ich połączenia. Sernik przekładamy na paterę, oblewamy przestudzoną polewą i dekorujemy borówkami.
strasznie dawno temu robiłam sernik z matcha (i limonką bodajże) ale wyszło na to, że chyba nie jestem miłosniczką tych smaków. Może moja matcha nie była najwyższych lotów ?
OdpowiedzUsuńKrysiu, w Twoim sernikowym menu jest tyle różnych smaków i pyszności, że matcha Tobie wybaczy :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie piłem matchy i nie wiem jak smakują najwyższe loty, ale ta którą kupiłem z całą pewnością jest dla wielbicieli herbat zielonych niearomatyzownych ale działanie "pobudzające" potwierdzam.
Guciu, wspaniały sernik!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci smakuje i że polubiłeś matchę.
Czytałam komentarz wyżej i potwierdzam, że matcha matchy nierówna...Moja przygoda z nią trwa od dawna i uwielbiam ją wykorzystywać w napojach i wypiekach.
Ale najpierw trzeba ją polubić.