niedziela, 17 listopada 2013

Chleb z siemieniem lnianym wg "Chleb" Jeffrey Hamelman


Nie wiedziałem, że siemię lniane jest takie zdrowe i rozmaite: jest przemysłowe brązowe, zdrowsze złote, jest mielone, olej lniany (wyjątkowe źródło kwasów Omega3), jest też kleik z siemiania (prawie jak kisiel :-)).
Olej lniany już wszedł na stałe do nasze codziennej diety a teraz czas na ziarna siemienia
w chlebie :-)
Idąc za wzorcem z biblii chlebowników "Chleb" Jeffreya Hamelmana (jak się tylko pojawiła w Polsce to od razu ją nabyłem) postanowiłem wzbogacić chleb o siemię.
I tak powstał Chleb pszenno-żytni z siemieniem lnianym.

Składniki:
340 g zakwasu żytniego 3 stopniowego
90 g mąki żytniej chlebowej (typ 720)
180 g mąki chlebowej (dałem 650 z dodatkiem 1850)
55 g wody
8 g soli
180 g siemienia lnianego + 140 g wody zalane na noc i przykryte aby nie wyparowało za wiele (będzie ładny kleik i nie trzeba się obawiać tylko wykorzystać całość).
Siemię lniane, kminek , tymianek (lub inne zioła) do posypania chleba.

Wszystkie składniki mieszamy robotem z hakiem (zaczynamy od zakwasu, wody, siemienia, soli i mąki) na 1 biegu prze 3 minuty a następnie na 2 biegu przez 4.
Ciasto bedzie bardzo luźne ale dające się uformować w owal.
Do "zabawy" z ciastem użyłem rękawiczek lateksowych oraz oliwy: na wysmarowany oliwą blat przełożyłem ciasto i uformowałem kulę (rozchodziła sie na boki :-) ).
Kulę przełożyłem do miski wysmarowanej oliwą i pozostawiłem przykryte folią spożywczą na 40 min.
Następnie na oleisty blat wyłożyłem ciasto, rozciągnęłem i odgazowałem i ponownie złożyłem w kulę i przełożyłem do miski.
Rozciąganie z odgazowaniem powtórzyłem jeszcze raz i po kolejnych 40 minutach przełożyłem do koszyczka wyłożonego płucienną ściereczką, wysypaną mąką krupczatną, mąką także posypałem
górę ciasta i przykryłem ściereczką. Całość umieszczamy w reklamówce foliowej do wyrośnięcia na ok 2 godziny (gdy ciasto lekko naciśnięte palcem nie powraca do śwojej pozycji znaczy, że jest gotowe).
Drugą wersję przełożyłem do foremki wysmarowanej oliwą i wysypanej siemieniem a wysmarowany oliwą wierzch ciasta posypałem mieszanką siemienia, kminku i tymianku i stanowczo oklepałem aby sie trzymało ciasta.
Pieczemy w 240 st. z parą przez pierwsze 15 minut (spryskiwałem wnętrze piekarnika kilka razy wodą). Zmniejszyłem temperaturę do 230 st na kolejne 15 min, i następnie do 220 na kolejne 10 min.
Temperature trzeba kontrolować abu się za mocno nie przypiekło.
Studzimy na kratce.


4 komentarze:

  1. wspaniały chleb Guciu. Dzięki za ikonki. Już właśnie udostępniłam na FB. A niech więcej ludzi dowie się jaka cudowna piekarnia działa u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krystyno, chlebek zaskakuje mnie codziennie: cały czas świeży i elastyczny i ziarenka są smakowite.

      Usuń
  2. I ja się przypominam temu pieknemu chlebowi :)
    http://zapachchleba.blogspot.com/p/na-zakwasie-i-na-drozdzach.html

    OdpowiedzUsuń