Dzisiaj zestaw obowiązkowy: Jogurtowy dla naszego syna (to ten w przekroju), Pszenne razowe dla sąsiadów i Prosty żytni chleb radzieckiego żołnierza (dwa najciemniejsze) - dla mnie :-)
I najważniejsze, że wreszcie zaświeciło piękne, wiosenne słońce...
pieknie się prezentują w tym słońcu Twoje chlebki Guciu
OdpowiedzUsuńMirabbelko, bardzo dziękuję za pierwszy i tak miły komentarz :-)
Usuń