JADŁOSPIS


JADŁOSPIS :

niedziela, 13 października 2013

Chleb pszenny na zakwasie z dodatkiem mąki graham


Pozostało ok. 300g zakwasu pszennego, dodałem 500g mąki pszennej 850 i ok. 150 pszennej 1850. Trochę wody aby konsystencja była nie za miękka. 30 minut autolizy później łyżka soli i ugniatanie  do pełnego wyrobienia glutenu (rozciągające kawałeczek między palcami tworzy błonę). Składane i odgazowywane 3 razy co 40 min. Rosło w koszyku ok. 2 godzin. Pieczony na kamieniu w temp. 230 st. przez 15 min i w 200 przez kolejne 15 min.
Skórka miękka a miękisz wspaniały...

niedziela, 6 października 2013

Polski Calvados

Napój zaskakuje swoim smakiem i z miesiącami, latami nabiera charakteru :-)


Składniki:
1,5 kg kwaśnych jabłek - najelpiej szara reneta lub antonówka,
1 l wódki ze spirytusem (50:50 lub trochę słabiej)

Wykonanie:
Jabłka kroimy w plastry o grubości nie więcej nić 0,5 cm i suszymy - u mnie w suszarce do grzybów.
Jabłka powinny być wysuszone ale jeszcze elastyczne (czasami mi się wysuszają na chipsy i też są do wykorzystania).
Wkładamy do słoja i zalewamy alkoholem. Ze względu na dużą objętość jabłek, słojem trzeba często potrząsać min. prze 1-2 m-ce. Nastepnie zlać i zapomnieć na jak najdłużej :-)
Jabłka proponuję zasypać cukrem, który wyciągnie resztę wartościowego płynu wraz ze wspaniałym aromatem. Później można częściowo połączyć napoje w zależności od upodobania.
Żadko filtruję nalewki - najlepiej zlewać znad osadu.

sobota, 5 października 2013

Miód pitny - trójniak

Długo się przygotowywałem. Czytałem. Szukałem opinii. Kupowałem sprzęt i składniki. I w końcu nastawiłem swój pierwszy miód pitny trójniak (czyli 1 część mionu i 2 części wody) z dodatkiem soku z jeżyn czyli jeżyniak :-)

Niestety co z tego wyjdzie jeszcze nie wiem - piszą, że najwcześniej po 1 roku nadaje się do spożycia.
Czy wytrzymam ?

 
Ciekawe źródła:
 


Ciasto bananowo-czekoladowe


Pozostało mi sporo bananów niewykorzystanych w ostatnim tygodniu :-)

Źródło: http://magiawkuchni.blox.pl/2012/08/Ciasto-bananowo-czekoladowe.html

Składniki (zrobiłem 1,5 porcji i wyszły 2 keksówki):
  • 2 jajka
  • 150 g cukru trzcinowego
  • otarta skórka z jednej pomarańczy (dodałem skórkę z 1 pomarańczy i skórkę kandyzowaną, w źródle jest napisane, że można użyć kórki suszonej)
  • 350 g rozgniecionych bananów (3 sztuki rozgniecione widelcem - nie miksujemy)
  • 1 łyżka przyprawy korzennej
  • 50 ml oleju rzepakowego
  • 1 i 1/2 łyżki rumu (dałem likieru pomarańczowego)
  • 100 g naturalnego jogurtu
  • 320 g mąki pszennej (dodałem 30% pszennej 1850)
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1 i 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 200 g czekolady
  • Czekoladę posiekać drobno (u mnie wyszło chyba grubo) nożem - odstawić. Mąkę wymieszać z solą, proszkiem do pieczenia i sodą. Jajka ubić z cukrem, dodać banany, skórkę z pomarańczy, przyprawę korzenną, rum,olej - wymieszać łącząc składniki. Następnie dodajemy na przemian partiami jogurt i mąkę ciągle mieszając. Na końcu wymieszać z kawałkami czekolady. Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem i piec w nagrzanym piekarniku 180 C ok 50-55 minut . Po wyjęciu z piekarnika zostawić w formie jeszcze na ok 10 minut po czym wyjąć i studzić na kratce.

    Domowy schab suszony


    Bardzo smaczne - konkurencja do schabu po litewsku.

    Źródło: http://magiawkuchni.blox.pl/2013/03/Domowy-suszony-schab.html

    Składniki:
    ·                      1 kg schabu bez kości
    ·                      35 g soli ( 2 łyżeczki)
    ·                      1/2 łyżeczki świeżo zmielonego pieprzu (u mnie czerwony w ziarnkach 1 łyżeczka)
    ·                      1 łyżka suszonego tymianku
    ·                      2 łyżki majeranku
    ·                      1 łyżka cukru u mnie puder
    ·                      6 kulek ziela angielskiego
    ·                      5 ząbków czosnku
    ·                      5 owoców jałowca
    ·                      3 suszone liście laurowe
    Schab umyć osuszyć, czosnek przetrzeć przez praskę i wymieszać z solą oraz cukrem pudrem natrzeć mięso - to spowoduje że mięso szybciej skruszeje. Następnie resztę przypraw utrzeć w moździerzu i obsypać mięso. (ja mięso obwiązuje dratwą aby uzyskało ładny kształt) - przełożyć do żaroodpornego naczynia i wstawić do lodówki na 5 dni (przewracając dwa razy dziennie i odlewając soki które mięso pości) .

    Po 5 dniach mięso owinąć trzykrotnie w pończochę lub specjalną siatkę do wędlin (zawinąłem w gazę i powisiłem w pomieszczeniu o tem ok. 20st a po 4 dniach 15st) , związać sznurkiem i powiesić w suchym ciepłym miejscu na 6 dni do wyschnięcia.

    Po tym czasie wyjąć mięso z pończochy i włożyć do lodówki na kolejne 4 dni - i gotowe.

    Podawać pokrojony w bardzo cienkie plasterki.